Karta affinity w Banku BISE

Bank BISE we współpracy ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracji wydał kartę kredytową affinity "Integracja", która będzie wspierać Fundusz Pierwszy Krok pomagający osobom, które wskutek wypadku złamały kręgosłup.

Bank BISE we współpracy ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Integracji wydał kartę kredytową affinity "Integracja", która będzie wspierać Fundusz Pierwszy Krok pomagający osobom, które wskutek wypadku złamały kręgosłup.

Bank BISE będzie przekazywać 50 proc. przychodów z tytułu otrzymywanych od punktów handlowo-usługowych prowizji (interchange) za dokonanie każdej transakcji bezgotówkowej za pomocą karty.

Użytkownicy karty nie ponosząc żadnych dodatkowych kosztów mogą pomóc młodym ludziom z urazami kręgosłupa. Zgromadzone dzięki karcie środki zostaną bowiem przeznaczone na stypendia, dzięki którym będą mogli kontynuować naukę, podjąć pracę, żyć aktywnie i samodzielnie.

Karta Integracja ma zasięg międzynarodowy i można nią dokonywać operacji bezgotówkowych, w tym zakupów towarów i usług w punktach handlowo-usługowych oraz wypłat gotówki w bankomatach i kasach banków akceptujących karty ze znakiem MasterCard.

Reklama

Opłata roczna za kartę wynosi 60 zł, a za kartę dodatkową 40 zł. Wysokość limitu na karcie wynosi od 800 do 10 tys. zł. Nieoprocentowany kredyt przysługujący posiadaczowi karty trwa do 52 dni. Później jego oprocentowanie wynosi 19,9 proc. (w przypadku operacji bezgotówkowych) i 24,9 proc. (w przypadku operacji gotówkowych). Do wydania karty nie jest konieczne posiadanie rachunku w Banku BISE.

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: integracja | bank | karta | karty | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »