Kasy zaoszczędzą na refundacji
Kasy chorych zaoszczędzą 450-500 mln zł na refundacji leków w okresie 12 miesięcy, liczonym od kwietnia 2002 roku, kiedy zostały zmienione listy, do kwietnia 2003 roku - wynika z analizy firmy Sequence, przygotowanej dla SPFF w Polsce.
"60 proc. z 450-500 mln zł kasy chorych zaoszczędzą kosztem pacjentów" - powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami Jerzy Garlicki, członek zarządu Stowarzyszenie Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych w Polsce (SPFF).
Dodał, że taki szacunek wynika ze skrócenia list leków refundowanych w kwietniu tego roku przez ministra zdrowia i obciążenia pacjentów pełnymi kosztami skreślonych preparatów oraz zmniejszenia - również w tym czasie - limitów, powyżej których za leki płacą sami chorzy.
Pozostałe 40 proc. to oszczędności wynikające z obniżenia cen przez producentów leków i dystrybutorów.
Według Ministerstwa Zdrowia kasy chorych w wyniku przeprowadzonych zmian na listach refundacyjnych zaoszczędzą około 750 mln zł w skali roku.
Prognoza Sequence opiera się na danych o sprzedaży farmaceutyków w okresie styczeń-sierpień, opracowanych przez firmę AzyX Polska oraz na założeniu, że listy leków refundowanych nie zostaną znowelizowane w okresie objętym prognozą, a sprzedaż leków zwiększy się w 2002 roku o 5-10 proc.
Według AzyX, sprzedaż farmaceutyków w Polsce w ciągu ośmiu miesięcy tego roku, liczona w cenach producentów netto, wyniosła 6.988,6 mln zł, co oznacza, że była wyższa o 9 proc. niż w analogicznym okresie 2001 roku.
Garlicki poinformował, że z danych Sequence wynika, iż od początku roku do końca sierpnia zmiany w refundacji przyniosły kasom chorych oszczędności w wysokości 120 mln zł.
Natomiast w okresie od kwietnia, kiedy zostały wprowadzone zmiany na listach, do końca sierpnia kasy chorych zaoszczędziły 203 mln zł.
Pacjenci wydali bowiem w tym czasie 120 mln zł na skreślone z list leki. Natomiast obniżenie cen leków spowodowało zmniejszenie wydatków na leki o 141 mln zł, z czego 83 mln zł po stronie kas chorych, a 58 mln zł - pacjentów.
Z tych danych wynika zatem, że nowelizacja spowodowała wzrost wydatków na leki przez pacjentów o 62 mln zł.
Oszczędności kas chorych autorzy analizy zdefiniowali, jako różnicę pomiędzy rzeczywistymi wydatkami na dopłaty do leków, a takimi, jakie byłyby, gdyby nie wprowadzono żadnych zmian.
W ocenie przedstawicieli SPFF środki zaoszczędzone przez kasy chorych zostaną wydane na restrukturyzację przemysłu farmaceutycznego, co ich zdaniem jest niesłuszne.
"Nie mamy nic przeciwko zmianom w polskim przemyśle, a jedynie przeciwko przeprowadzaniu ich kosztem budżetu na zdrowie" - powiedział Garlicki.
Dodał, że oszczędności powinny posłużyć na dopłaty do nowych leków.
Według przedstawicieli resortu zdrowia jeszcze w tym roku listy zostaną rozszerzone zarówno o leki generyczne, jak i innowacyjne.
Stowarzyszenie podczas poniedziałkowego spotkania odniosło się także do propozycji "leków za złotówkę".
Samą koncepcję uznało za słuszną, zastrzegło jednak, że program powinien być finansowany nie ze składek ubezpieczenia zdrowotnego, gdyż spowodowałoby to uszczuplenie środków na refundację, lecz z innych funduszy z budżetu.
W ubiegłym tygodniu rząd zaakceptował projekt nowelizacji ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, wprowadzający program leków za złotówkę dla osób po 65 roku życia. Wydatki na ten cel resort zdrowia szacuje na 80 mln zł. Projekt musi rozpatrzyć teraz Sejm.
Sama lista leków jest w przygotowaniu.