Koniec papierowych paragonów w planach Brzoski. Szef KAS: Aplikacja już działa
Ministerstwo Finansów udostępniło aplikację umożliwiającą rezygnację z papierowych paragonów. Taką propozycję składał w ostatnich dniach Rafała Brzoski, szef zespołu ds. deregulacji. O możliwym końcu ery rachunków na papierze mówi szef Krajowej Administracji Skarbowej.
Rezygnację z wydawania paragonów zaproponował prezes InPostu Rafał Brzoska. W połowie marca szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) informuje PAP, że aplikacja dająca taką możliwość już działa. Do jej upowszechnienia może być jednak jeszcze daleko.
Wśród propozycji deregulacyjnych przedstawionych przez Rafała Brzoskę znalazła się ta o likwidacji obowiązku wystawiania papierowych paragonów fiskalnych przy niektórych transakcjach. Jak powiedział PAP wiceminister finansów i szef KAS, resort finansów już wcześniej rozpoczął działania, zmierzające do likwidacji paragonów w tej formie.
"Ministerstwo Finansów udostępniło aplikację mobilną e-Paragony, która pozwala na zbieranie wszystkich otrzymanych paragonów w wersji elektronicznej. Można ją pobrać bezpłatnie w sklepach Google Play i App Store" - powiedział Marcin Łoboda, szef KAS, dla PAP.
Dodał, że uruchomienie aplikacji było możliwe dzięki stworzeniu specjalnego systemu - HUB Paragonowy. "Jest to system informatyczny, który pozwala na przesyłanie paragonów z kasy fiskalnej w sklepie na przykład do naszej aplikacji w telefonie" - wyjaśnił.
Skorzystanie z aplikacji e-Paragony wymaga jej zainstalowania. Następnie użytkownik aplikacji otrzymuje identyfikator, czyli tzw. numer KID.
"Podczas zakupów klient podaje swój numer KID przy kasie. Może go wyświetlić na telefonie lub pokazać wydrukowany na kartce w postaci kodu kreskowego, który kasjer zeskanuje. Nabywca może też KID podyktować. Kiedy kasjer odczyta KID, paragon zostanie przekazany przez kasę do HUBa Paragonowego. E-paragon czeka w HUBie, dopóki klient go nie pobierze. W momencie, kiedy klient aktywuje funkcję pobrania paragonu z poziomu aplikacji, paragon trafi z HUBa na jego urządzenie. Pobranie paragonu może nastąpić od razu przy kasie, ale i później. Klient ma na to aż 30 dni" - tłumaczył wiceminister Łoboda.
Podkreślił, że zarówno aplikacja, jak i system, jakim jest HUB Paragonowy, zapewniają anonimowość i bezpieczeństwo, a także gwarantują, że paragon nie trafi do nikogo innego.
"E-paragon jest wysyłany wyłącznie klientowi, który posługuje się unikalnym identyfikatorem KID. Informacje o zakupach są dostępne tylko w aplikacji e-Paragony na smartfonie klienta. Usługa nie służy zbieraniu informacji o zakupach klientów. E-paragony w systemie HUB Paragonowy są niedostępne dla organów podatkowych" - wyjaśnił szef KAS.
Jak przekonuje szef KAS, to dostępne, powszechne oraz w pełni anonimowe i bezpieczne narzędzie dystrybucji e-paragonów z kasy do telefonu klienta.
Zainteresowani już teraz mogą skorzystać z aplikacji, choć Łoboda przyznał, że nadal nie wszystkie sklepy czy punkty usługowe korzystają z kas fiskalnych, które są powiązane z aplikacją. Dodał jednak, że jej użytkownicy mogą dodawać do niej paragony "ręcznie".
Ostatecznie upowszechnienie rządowej aplikacji zależy na ten moment głównie od przedsiębiorców. Przede wszystkim od tempa, w którym wdrażane będą kasy fiskalne, umożliwiające korzystanie z takiej funkcjonalności.
"W tym momencie coraz więcej takich kas jest już dostępnych na rynku. Ministerstwo Finansów prowadzi wykaz modeli kas współpracujących z HUBem Paragonowym. Obecnie 14 modeli kas potrafi wystawić e-paragon, a producenci kas przygotowują kolejne 32 modele" - powiedział Marcin Łoboda.