Kredyty walutowe najpopularniejsze
Kredyty zaciągamy przede wszystkim w walutach obcych, wśród których dominuje euro - twierdzą bankowcy. Ostatnie decyzje RPP czynią jednak także i złotówkę coraz atrakcyjniejszą dla kredytobiorców.
Trend do zaciągania kredytów w euro widoczny jest szczególnie przy zaciąganiu kredytów mieszkaniowych, jednak także kredyty o innym przeznaczeniu w większości przypadków zaciągane są najczęściej w walutach obcych (tu także dominuje euro). Przyczyna takiego stanu rzeczy jest bardzo prosta - oprocentowanie kredytów walutowych jest w dalszym ciągu o wiele korzystniejsze niż złotowych, nawet pomimo ostatnich redukcji stóp procentowych.
Obecnie ok. 88 proc. kredytów jakie zaciągają nasi klienci, to kredyty indeksowane do euro, 11 proc. to kredyty udzielane w dolarach, a tylko ok. 1 proc. to kredyty złotówkowe - powiedziała PG Agnieszka Szadkowska z GE Banku Mieszkaniowego.
Podobną opinię wyraża Zbigniew Krysiak dyrektor zarządzający pionem finansowym PKO BP: Około 90 proc. kredytów jakie udzielamy, to kredyty udzielone w obcych walutach, głównie w euro, mniej w dolarach.
Trend ten może się jednak zmienić szczególnie po ostatnich decyzjach RPP, których konsekwencją będzie potanienie kredytów udzielanych w złotówkach - twierdzą specjaliści. To nie nastąpi jednak prędko.
Ostatnie decyzje Rady Polityki Pieniężnej powoli odwracają trend, a klienci zaczynają rozważać czy nie lepiej zaciągnąć kredyt w złotówkach, tym bardziej przy obecnych wahaniach kursu złotego, jednak oprocentowanie kredytów walutowych jest dla klientów w dalszym ciągu dużo korzystniejsze - dodaje Zbigniew Krysiak.
Najwięcej kredytów indeksowanych do euro udziela także LG Petro Bank. Barbara Szołomicka, rzecznik prasowy LG Petro twierdzi, iż u nas w ogóle, a zwłaszcza kredyty mieszkaniowe udzielane są w euro. Takie są preferencje klientów, którzy mogą jednak dwa razy w okresie spłaty kredytu zmienić jego walutę. W chwili obecnej prawie trzy czwarte kredytów mieszkaniowych udzielamy w euro.