Krociowe zyski na monetach NBP?
Ci, którzy kupili kolekcjonerskie monety Narodowego Banku Polskiego wydane z okazji Euro 2012, mogą liczyć na 30-40 procent zysku, i to w jeden dzień. Osoby, które od czwartku przez kilka nocy stały w kolejkach przed NBP, wystawiają już kupione monety na portalach aukcyjnych.
Jak sprawdził dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda, na portalach aukcyjnych głównym towarem inwestycyjnym jest najdroższa moneta. Złota 500-złotówka, za którą w bankowym okienku trzeba było zapłacić 16 tysięcy złotych, teraz w internecie kosztuje 22-24 tysiące złotych. I są chętni. To oznacza, że osoby, które poświęciły kilka nocy na stanie w kolejkach pod NBP zarobiły dzięki temu dwie średnie krajowe.
Niezły zysk dają też pozostałe monety. Złota 100-złotówka, która kosztowała 1 600 złotych, teraz na aukcji ma cenę 2 300 złotych.
W Narodowym Banku Polskim dowiedzieliśmy się, że dziś tłum jest nieco mniejszy niż wczoraj, ale ludzie i tak wolą poświęcić noc, by szybko zarobić kilkaset złotych. Wszystkie monety oraz zestawy będą sprzedawane do wyczerpania zapasów.
Kolekcjonerskie monety wybite na Euro 2012 i dystrybuowane przez Narodowy Bank Polski cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Kolejka pod warszawskim oddziałem banku ustawiła się już w sobotę. Wczoraj w ponad 150-metrowej kolejce przed warszawskim oddziałem NBP stało kilkaset osób.
Mimo prowadzonej społecznej listy kolejkowej nie uniknięto bałaganu i napięć wśród oczekujących. Mafia kolejkowa rządzi przy wejściu i rozdaje numerki, które sobie ponumerowali ileś tam dni temu - powiedział jeden z niezadowolonych.
W piątek do kas oddziałów NBP trafiły okolicznościowe monety dwuzłotowe wybite z okazji Euro 2012, a w poniedziałek kolekcjonerskie monety o nominałach 500 zł, 100 zł, 20 zł, 10 zł i 10 hrywien.
W poniedziałek do obiegu wprowadzona została złota moneta 500-złotowa i złote 100 zł oraz srebrna moneta o nominale 20 zł. W skład kolekcji weszły też dwa zestawy monet srebrnych.
Pierwszy, zaprojektowany wspólnie z bankiem centralnym Ukrainy, składa się z dwóch monet o nominałach 10 zł i 10 hrywien, czyli ok. 4,4 zł (monety przypominają kształtem półkole). Drugi zestaw to cztery monety o nominale 10 zł (monety przypominają kształtem romby). Po połączeniu każdy z zestawów będzie tworzył jeden wizerunek z grającymi piłkarzami.
Monety dwuzłotowe są sprzedawane po cenie nominalnej, natomiast pozostałe kolekcjonerskie są już o wiele droższe. Ceny monet 500-złotowych i 100-złotowych NBP ustalił odpowiednio na 16 tys. zł i 1,6 tys. zł za sztukę. Moneta 20-złotowa kosztuje 200 złotych, a zestawy - czterech monet po 10 zł oraz bilonów 10 zł i 10 hrywien - 600 złotych.
Krzysztof Berenda
Joanna Potocka