Kulczyk ma już 82,52% akcji

W 10 transakcjach właściciela zmieniło 643 179 akcji Warty po 135 zł za walor. Łączna wartość pakietówek wyniosła blisko 86,83 mln zł. Dzięki tym transakcjom udział Kulczyk Holding (wraz z podmiotem zależnym Euro Agro Centrum) w Warcie zwiększył się z 71,904%, do 82,522%, a funduszy Franklin Resources Group zmniejszył się z 10,66% do 0,042% (2566 akcji Warty nie sprzedał jedynie kanadyjski Templeton Emerging Market Fund).

Zarządzający funduszami Templetona podjęli decyzję o odsprzedaży akcji w związku z przewidywaną niską płynnością walorów oraz spodziewanym wejściem inwestora do Warty. Ponoć cena, jaką zapłaci inwestor, w niewielkim stopniu będzie się wahać w przedziałe wyznaczonym przez wczorajsze transakcje (135 zł za walor) a ceną emisyjną nowych akcji (151 zł).

Kulczyk Holding nie może sprzedać Warty w ciągu najbliższych czterech lat. Emisja serii F skierowana jest do inwestora branżowego i nawet jeśli negocjacje opóźnią się, to nowe akcje na jakiś czas i tak obejmie Kulczyk. Powoduje to, że Warta, mimo iż jest spółką publiczną, stanie się praktycznie własnością jednego bądź dwóch inwestorów, przez co kurs giełdowy będzie miał bardziej techniczny niż rzeczywisty charakter. Stanęliśmy więc przed wyborem: sprzedajemy teraz albo czekamy kolejne 2-3 lata - powiedział PARKIETOWI pragnący zachować anonimowość przedstawiciel FRG.

Według informacji uzyskanych przez PARKIET, kolejnym podmiotem, od którego Kulczyk Holding zamierza nabyć akcje, jest belgijski KBC Verzekeringen, posiadający 4,953% udziałów w Warcie. O tym, że obie firmy są już po słowie świadczy fakt, że mimo sprzeciwu Belgów co do uchwalenia przez ostatnie NWZA nowej emisji, nie kazali oni tego zaprotokołować. Także mniejsi akcjonariusze (są wśród nich m.in. Pekao/Alliance TFI, amerykańskie i brytyjskie fundusze emerytalne) starają się grupować swoje siły, aby uzyskać lepszą cenę od Kulczyka. Zdaniem analityków cena, jaką uzyskały fundusze Templetona będzie dla nich benchmarkiem.