Kurs na Wschód

Nasz największy ubezpieczyciel wspólnie z konsorcjum Eureko chce przejąć jedno z towarzystw na Litwie, prawdopodobnie piątą na tamtejszym rynku Lindrę. Prowadzone są już rozmowy w tej sprawie, choć są one jeszcze w początkowej fazie.

Nasz największy ubezpieczyciel wspólnie z konsorcjum Eureko chce przejąć jedno z towarzystw na Litwie, prawdopodobnie piątą na tamtejszym rynku Lindrę. Prowadzone są już rozmowy w tej sprawie, choć są one jeszcze w początkowej fazie.

O zamiarze inwestowania przez PZU w sektorze ubezpieczeniowym na terenie Europy Środkowej mówił w ubiegłym tygodniu Piotr Kowalczewski, członek nowego zarządu największego naszego ubezpieczyciela. Zastanawiamy się nad możliwością inwestowania w krajach ościennych - powiedział PAP Piotr Kowalczewski. O tym, że plany przejęć w naszym regionie są poważne świadczą podjęte przez PZU przygotowania do nich. Zamierzamy powołać zespół, który będzie monitorował sytuację w Europie Centralnej - zapowiedział Kowalczewski.

Zarząd PZU w nowym składzie, kierowany przez Zygmunta Kostkiewicza, kontynuuje w tej sprawie działania jednego z poprzednich zarządów, na czele którego stał Jerzy Zdrzałka. Zamierzamy zainwestować w firmę ubezpieczeniową w jednym z krajów nadbałtyckich - ujawnił w końcu grudnia minionego roku były prezes, nie podając jednak nazwy obiektu zainteresowań polskiego ubezpieczyciela. Na pewno wiadomo tylko, że towarzystwo to posiada licencje zarówno na prowadzenie ubezpieczeń życiowych, jak i majątkowych, że jest firmą prywatną, a PZU i Eureko chcą kupić większościowy pakiet jego akcji.

Reklama

Według informacji, które uzyskał PG, rozmowy w sprawie zakupu ubezpieczyciela przez PZU trwają, choć znajdują się dopiero na początkowym etapie. Wiadomo również, że w krajach nadbałtyckich planowana jest sprzedaż litewskiego towarzystwa ubezpieczeniowego Lindra, zajmującego piątą pozycję na rynku ubezpieczeniowym Litwy. Prawdopodobnie to właśnie tą firmą interesuje się PZU.

W sektorze ubezpieczeń u naszych północno-wschodnich sąsiadów działa około 30 firm, spośród których pięć szóstych prowadzi ubezpieczenia majątkowe, a pozostałe - życiowe. Największe na Litwie towarzystwo, dawny państwowy monopolista, Lietuvos Draudimas obecnie prawie w 54 proc. jest własnością duńskiego ubezpieczyciela Codan, 11 proc. jego akcji posiada fińsko-szwedzki Merita Bank, a 13,3 proc. akcji należy do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju oraz Funduszu Inwestycyjnego na rzecz Europy Środkowej i Wschodniej. Większościowy pakiet w drugiej firmie na litewskim rynku jest w posiadaniu niemieckiego inwestora z branży ubezpieczeń.

Dwa lata temu na Litwie wprowadzono obowiązek wykupywaniania przez właścicieli pojazdów komunikacyjnych polis OC, co znacznie powiększyło rynek. Powoli rozwija się też rynek ubezpieczeń życiowych i mieszkań. Przy ewentualnych inwestycjach w regionie liczymy na współpracę z naszym akcjonariuszem - konsorcjum Eureko - mówi Piotr Kowalczewski z zarządu PZU.

Eureko, poza PZU, próbowało już w naszej części Europy kupić bułgarskiego największego ubezpieczyciela, państwowe DZI, ale wycofało swa ofertę w lutym tego roku.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | Eureko | wschód | konsorcjum
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »