Marcinkiewicz do Londynu
Kazimierz Marcinkiewicz potwierdził w poniedziałek, że otrzymał propozycję pracy w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) w Londynie. Dodał, że jeszcze podejmuje decyzję. Miałby zostać dyrektorem wykonawczym tego banku.
"Otrzymałem taką propozycję, zobaczymy w tym tygodniu" - potwierdził Marcinkiewicz w RMF FM. "Decyzję podejmuję, ale rozkładam ją w czasie, dlatego że już parę decyzji błędnych podjąłem" - dodał.
Za największy swój błąd były premier uznał starania o stanowisko prezesa PKO BP. Marcinkiewicz wyraził przekonanie, że spełnia zarówno warunki, by zostać szefem PKO BP, jak i by objąć stanowisko w EBOiR.
Według niego, "trzeba na jakiś czas odejść od polityki", choć "były premier całkiem z polityki wyjść nie może. Może wykonywać pewne funkcje publiczne, pracować dla kraju, ale już z innej pozycji".
Były premier zapewnił, że "partia Rokity i Marcinkiewicza" to tylko pomysł dziennikarzy, choć - przyznał - "współpracujemy od lat, dosyć podobnie myślimy o państwie".
Marcinkiewicz był jednym z 9 kandydatów na prezesa PKO BP. Na początku lutego rada nadzorcza banku przerwała posiedzenie w sprawie wyboru prezesa, gdy z członkostwa w radzie zrezygnował prof. Jerzy Osiatyński.