MFW dał sygnał wzrostu złotego!

Komisja Europejska oceniła w środę, że celem zapowiadanego wniosku Polski do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o przystąpienie do elastycznej linii kredytowej (FCL) jest zwiększenie zaufania do polskiej gospodarki i polskiej waluty.

Rzeczniczka KE ds. gospodarczych i walutowych Amelia Torres powiedziała na codziennej konferencji prasowej, że KE "odnotowała" wtorkową zapowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego.Traktujemy to jako wyraz ostrożności, którego celem jest zwiększenie zaufania do polskiej gospodarki i polskiej waluty - powiedziała.

Podkreśliła, że FCL jest instrumentem przeznaczonym dla zdrowych i dobrze zarządzanych gospodarek, które jednak - podobnie jak wszystkie inne gospodarki świata - są narażone na negatywne konsekwencje obecnego kryzysu. Polska będzie drugim krajem po Meksyku występującym do MFW po takie środki.

Reklama

Torres oceniła, że zwiększenie rezerw NBP o ok. 1/3, czyli ok. 20 mld dolarów, wzmocni odporność polskiej gospodarki i złotego. Dostęp NBP do tych środków uodporni gospodarkę na ataki spekulacyjne i wirus kryzysu - powiedział we wtorek Rostowski.

Torres wyraziła przekonanie, że polski rząd będzie kontynuował zdrową politykę makroekonomiczną przy jednoczesnych reformach strukturalnych na rzecz konkurencyjności gospodarki i wzrostu gospodarczego. Oficjalne aktywa rezerwowe NBP wyniosły w marcu 61 251,0 mln USD. MFW podał we wtorek w komunikacie, że Polska jest zainteresowana kwotą 20,5 mld USD. Szef MFW Dominique Strauss-Kahn powiedział, że jest zadowolony, iż Polska chce korzystać z tego instrumentu MFW.

Co to znaczy: Zdaniem analityków ING Banku

Linia kredytowa o którą Polska ubiega się w MFW to około 56 proc. krótkoterminowego długu zagranicznego, a razem z rezerwami walutowymi to około 2,4 krotność krótkoterminowych potrzeb pożyczkowych całej gospodarki (bazując na danych JEDH). Zabezpieczenie finansowania z MFW jeszcze bardziej zmniejsza zależność Polski od finansowania zagranicznego i ma pozytywne znacznie dla dłuższego końca krzywej dochodowości i pozycji złotówki.

* * *

Komisja Europejska oceniła w środę, że celem zapowiadanego wniosku Polski do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o przystąpienie do elastycznej linii kredytowej (FCL) jest zwiększenie zaufania do polskiej gospodarki i polskiej waluty.

Rzeczniczka KE ds. gospodarczych i walutowych Amelia Torres powiedziała na codziennej konferencji prasowej, że KE "odnotowała" wtorkową zapowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego. - Traktujemy to jako wyraz ostrożności, którego celem jest zwiększenie zaufania do polskiej gospodarki i polskiej waluty - powiedziała.

Podkreśliła, że FCL jest instrumentem przeznaczonym dla zdrowych i dobrze zarządzanych gospodarek, które jednak - podobnie jak wszystkie inne gospodarki świata - są narażone na negatywne konsekwencje obecnego kryzysu. Polska będzie drugim krajem po Meksyku występującym do MFW po takie środki. Torres oceniła, że zwiększenie rezerw NBP o ok. 1/3, czyli ok. 20 mld dolarów, wzmocni odporność polskiej gospodarki i złotego. - Dostęp NBP do tych środków uodporni gospodarkę na ataki spekulacyjne i wirus kryzysu - powiedział we wtorek Rostowski.

Torres wyraziła przekonanie, że polski rząd będzie kontynuował zdrową politykę makroekonomiczną przy jednoczesnych reformach strukturalnych na rzecz konkurencyjności gospodarki i wzrostu gospodarczego.

Oficjalne aktywa rezerwowe NBP wyniosły w marcu 61.251,0 mln USD. MFW podał we wtorek w komunikacie, że Polska jest zainteresowana kwotą 20,5 mld USD. Szef MFW Dominique Strauss-Kahn powiedział, że jest zadowolony, iż Polska chce korzystać z tego instrumentu MFW.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: deta | przystąpienie | wzrosty | danie | Dana | Komisja Europejska | waluty | sygnał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »