Minimum 150 mln USD

Eurobank może być wart tyle, ile jego znacznie więksi konkurenci - Nordea Bank, czy BOŚ. Ale rynku to nie dziwi. LOOK Finansowanie Inwestycji, właściciel Eurobanku, jest gotów sprzedać całą spółkę - wynika z nieoficjalnych informacji.

- Właściciel chce pozyskać z tej inwestycji 150-180 mln USD (czyli powyżej 469 mln zł). Odpowiada to mniej więcej 2-2,5-krotności środków, które do tej pory zostały zaangażowane w Eurobank - twierdzi nasz informator, który zastrzega anonimowość.

To wycena zbliżona do wartości rynkowej ponad pięciokrotnie większego Banku Ochrony Środowiska, czy prawie pięciokrotnie większego Nordea Bank Polska. Co na ten temat ma do powiedzenia przedstawiciel właściciela? - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - mówi Janusz Pajka, prezes LOOK Finansowanie Inwestycji.

Reklama

Menedżer nie chce też komentować informacji, że w tej chwili rozmowy prowadzone są głównie z funduszami inwestycyjnymi, które są najbardziej zainteresowane zaangażowaniem w bank.

Opłata za wzrost

Jak twierdzi nasz informator, inwestorzy branżowi nieco bardziej obawiają się ryzyka związanego z rozwojem Eurobanku.

- W Eurobanku kupuje się klientów, o których niewiele wiadomo. Istnieje ryzyko, że nie wiążą się z tą spółką na dłużej, a są jedynie zainteresowani tylko jednym produktem - mówi Andrzej Powierża, analityk DI BRE Banku. Jednak wycena nie zaskakuje rynku.

- Eurobank, jeden z najmniejszych, którego fundusze własne wynoszą około 100 mln zł, a aktywa około 1,5 mld zł, miał po trzech kwartałach 2004 r. wynik na działalności bankowej lepszy, niż spółki kilkakrotnie większe od niego, np. DB PBC czy PTF Bank. Świadczy to o tym, że Eurobank szybko rośnie, szybko pozyskuje klientów i ma duży potencjał. Dlatego wycena na poziomie około 500 mln zł nie jest zaskakująca - uważa Marcin Materna, analityk Millennium DM.

Podkreśla, że dużą pokusą dla przyszłych inwestorów może być również to, że po 15 miesiącach od rozpoczęcia działalności bank zamierza już w tym roku, w każdym kolejnym miesiącu, mieć dodatni wynik finansowy.

Wianuszek chętnych

Według naszych wcześniejszych informacji, przejęcie Eurobanku negocjuje m.in. Cofinoga, trzecia na rynku francuskim firma kredytowa, która w Polsce kontroluje Finplus, również specjalizujący się w oferowaniu kredytów. Cofinoga nie zaprzeczyła naszym doniesieniom. Bankiem był też zainteresowany inna francuska instytucja - BNP Paribas.

- BNP Paribas faktycznie myślał o zakupie banku w Polsce. Przyglądał się też Eurobankowi. W tej chwili nie jest jednak obecny przy negocjacjach - mówi nasz informator związany z BNP Paribas.

Beata Tomaszkiewicz

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | BNP | dolar | finansowanie | Nordea Bank Polska SA | Minimum | Eurobank | właściciel | wycena
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »