Mocny wzrost stóp procentowych. Kredytobiorcy potrzebują wsparcia

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

- Wykorzystanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców wzrasta ze względu na mocny wzrost stóp procentowych w ostatnim czasie. Fundusz działa od 2016 roku i miał swoje piki, jeśli chodzi o wykorzystanie - wtedy, kiedy wszedł w życie, i w 2020 r., kiedy zostały zmienione parametry wejścia do Funduszu i parametry pomocy. W 2021 r. wykorzystanie było mniejsze, teraz widzimy kolejny pik. W marcu liczba umów wyniosła 178, w kwietniu, na 11-ego, to dodatkowe 79 umów. W sumie, od stycznia do 11 kwietnia, to 274 umowy na ponad 15 mln zł. W żadnym roku nie było takiego wyniku. Widać, że sytuacja jest wyjątkowa i ta pomoc jest potrzebna - powiedział Biznes Robaczyński, w kuluarach Samorządowego Kongresu Finansowego w Sopocie.

- Jako operator funduszu jesteśmy cały czas w kontakcie w Ministerstwem Finansów. Środki zgromadzone w Funduszu to środki kredytodawców, jest ich dość dużo, ponad 600 mln zł, a zaangażowanie Funduszu w tym momencie to 53 mln zł. Jest zatem przestrzeń na to, żeby zmieniać parametry tak, żeby więcej osób mogło skorzystać z tego Funduszu. To wymaga jeszcze dodatkowych analiz i ciężko w tym momencie powiedzieć czy do jakichś zmian dojdzie. Póki co, widzimy duże zainteresowanie Funduszem przy obecnych parametrach. Patrzymy na to, co się dzieje, i jeżeli Fundusz będzie dalej w takim tempie wykorzystywany, z takim przyrostem jak teraz, to będziemy się zastanawiać, czy rzeczywiście coś trzeba zmieniać - dodał.

We wtorek premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd wraz z Komisją Nadzoru Finansowego i Narodowym Bankiem Polski pracuje nad ułatwieniem z korzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (FWK).

Zarządzany przez Bank Gospodarstwa Krajowego Fundusz został powołany po to, aby pomagać w spłacie kredytu osobom w trudnej sytuacji finansowej. Pomoc z FWK udzielana jest w sytuacji, kiedy m.in. rata kredytu przekroczyła 50 proc. miesięcznych dochodów gospodarstwa domowego lub jeden z kredytobiorców jest bezrobotny.

Środki zgromadzone na FWK wpłacane są przez banki, a składka jest liczona na podstawie kwartalnych danych o wielkości portfela kredytów mieszkaniowych, w których spłata jest opóźniona o więcej niż 90 dni. Wysokość składki ustalana jest po opinii Komitetu Stabilności Finansowej.

Członek zarządu BGK zaznaczył, że choć zainteresowanie Funduszem rośnie, to na razie nie ma potrzeby myśleć o zwiększaniu środków znajdujących się w ramach FWK.

- W Funduszu są środki, które zostały wpłacone na samym początku jego funkcjonowania. Na razie nie ma potrzeby myśleć o ich zwiększaniu, bo jeszcze jest przestrzeń, żeby zmieniać parametry w ramach tego, co jest - powiedział.

- Każda propozycja ewentualnego wsparcia dla kredytobiorców musi być poddana szerszej analizie ze względu na koszty różnych rozwiązań. Potrzeby zaangażowania finansów publicznych w związku z pandemią były duże, teraz mamy wojnę i to znowu powoduje duże zaangażowanie środków publicznych. A budżet, czy szerzej - finanse publiczne - nie są z gumy. Każdą propozycję trzeba dokładnie przemyśleć. Pewnie jakieś wsparcie jest potrzebne, inflacja i stopy procentowe dają się we znaki, ale musi to być balans pomiędzy tym, co mogą finanse publiczne, a tym, co jest rozsądne - zaznaczył.

Robaczyński podkreśla, że w ramach BGK działają też inne programy, które starają się wspierać mieszkalnictwo.

- Jako BGK dość mocno koncertujemy się na mieszkalnictwie. Nasze programy wspierają przede wszystkim rozwój mieszkalnictwa komunalnego. Te programy działają coraz lepiej. Po wprowadzeniu pakietu mieszkaniowego w zeszłym roku, gdzie zmieniły się parametry finansowania, też obserwowaliśmy boom, jeśli chodzi o wnioski samorządów i na mieszkania komunalne, i na mieszkania czynszowe. Te programy funkcjonują i coraz bardziej rozwijają się - zaznaczył.

- Ponadto, 27 maja wchodzi ustawa o gwarancjach na wkład własny, dla tych, którzy mają zdolność kredytową, ale nie mają wymaganego wkładu własnego. Dzięki temu, żeby wziąć kredyt hipoteczny takim osobom wystarczy gwarancja, którą udzieli BGK. To pozwoli na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych części osób, które do tej pory nie mogły wziąć kredytu. Jesteśmy na bardzo zaawansowanym etapie, jeśli chodzi o skonstruowanie tego produktu we współpracy z bankami i myślę, że to mocno ruszy od momentu wejścia w życie ustawy - dodał.

Od października Rada Polityki Pieniężnej siedmiokrotnie podwyższyła stopy procentowe, w tym referencyjną łącznie o 440 pb do 4,50 proc.

***