MS chce zmian dotyczących upadłości konsumenckiej
Możliwość ogłoszenia upadłości bezmajątkowej bez fazy likwidacyjnej; ocena, czy długi to efekt niedbalstwa dłużnika na etapie tzw. planu spłat oraz wprowadzenie możliwości porozumienia z wierzycielami poza sądem - to główne zmiany proponowane przez MS w zakresie upadłości konsumenckiej.
W środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro razem z wiceministrem Marcinem Warchołem przedstawiali główne założenia przygotowywanej ustawy o upadłości konsumenckiej.
Ziobro podkreślał, że 2 mln Polaków nie radzą sobie z zadłużeniem. Dodał, że wparcie tych osób jest ważne, bo jeśli "mają możliwości realizowania swoich codziennych potrzeb poprzez świadczenie codziennej, normalnej pracy, to w sposób pozytywny wpływają na gospodarkę".- Ludzie oblężeni przez komorników, komornika, cały czas ścigani tym swoim narastającym zadłużeniem, nie są elementem, który pozytywnie wpływa na całą gospodarkę - powiedział.
Warchoł podkreślił, że resort chce wprowadzenia trzech zasadniczych zmian. Po pierwsze - umyślność, niedbalstwo i kwestie lekkomyślnego zaciągania długów mają być badane nie na pierwszym etapie otwierania upadłości, ale na etapie tzw. planu spłaty. "Jeżeli ktoś nie ze swojej winy - a z powodu choroby, niepowodzeń życiowych, wpadnie w spirale długów, będzie mógł liczyć na plan spłaty do trzech lat, reszta długów zostanie umorzona. Jeśli ktoś przecenił możliwości finansowe, żył ponad stan, wtedy będzie miał szanse, ale spłacać zobowiązania będzie od lat 4 do 7, odpowiednio do swojego niedbalstwa" - wyjaśnił Warchoł.
Wskazał, że drugie rozwiązanie ma dawać możliwość zawarcia porozumienia z wierzycielami poza sądem. - W Wielkiej Brytanii ok. 50 tys. takich postępowań (dot. upadłości) na 90 tys. prowadzonych, nie wymaga sądów. Dochodzi do relacji dłużnika z doradcą restrukturyzacyjnym, z syndykiem, który pokazuje mu dalszą drogę wyjścia na prostą - powiedział.
Trzecia zmiana - zaznaczył - polega na ogłoszeniu upadłości bezmajątkowej już w momencie otwarcia procedury upadłościowej, bez ogłaszania fazy likwidacyjnej i planu spłat. "Jeżeli ktoś nie ma majątku, dochodów, a ma liczną rodzinę i ta cała rodzina pokrywa całość dochodów, które ta osoba ma, nie ma potrzeby ogłaszania fazy likwidacyjnej" - powiedział.