Na co uważać kupując przeceniony towar?
Do wyprzedaży towarów należy podchodzić z pewną rezerwą. Wcześniejsze kontrole Inspekcji Handlowej czy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazywały nierzadkie w tym okresie przypadki jedynie papierowych przecen i innego rodzaju naruszenia prawa przez sprzedawców. Dobrze więc, by decyzja o zakupie danej rzeczy była podyktowana czymś więcej aniżeli tylko przekreśloną ceną i wizją oszczędności.
Pozorne obniżki
Niestety bywa tak, że pod ceną przekreśloną (jako dotychczasową) kryje się wartość, która wcale nie obowiązywała przed przeceną w konkretnym sklepie lub jest identyczna z tą, która widniała jako nowa, obniżona cena. W ten sposób sprzedawcy wprowadzają konsumentów w błąd. Jest to także jeden z najczęściej występujących zakazanych chwytów marketingowych mający na celu wywołanie u nabywcy towaru wrażenia, że nowa cena, znajdująca się najczęściej obok lub pod ceną przekreśloną, jest niższa od tej dotychczasowej, a tym samym sugerowanie konsumentowi oszczędności związanej z zakupem danego towaru.
Płatne dodatki
Inną pułapką zastawioną przez sprzedawcę na klienta może być produkt "gratisowy", przynajmniej z nazwy. Czasem okazuje się, że informacja o gratisie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i kryje się pod nią jakaś dodatkowa należność za drugi czy trzeci produkt w zestawie, mimo iż rzekomo miał on kosztować np. tylko 50% ceny. Tymczasem ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym wyraźnie zakazuje prezentowania produktów jako "gratis", "darmowy", "bezpłatny" lub w inny podobny sposób, jeżeli konsument musi uiścić jakąkolwiek należność.
Reklamacja przecenionego towaru
Jednym z uchybień sprzedawców jest informowanie klientów o tym, że towar przeceniony nie podlega reklamacjom. W większości przypadków takie informacje wprowadzają konsumentów w błąd, ponieważ przecena towaru nie wpływa na wyłączenie ani na ograniczenie uprawnień z tytułu niezgodności towaru z umową.
Choć sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć, to jednak sama przecena towaru nie oznacza, iż towar jest np. gorszej jakości. Jeżeli bowiem wada towaru jest przyczyną jego przeceny, sprzedawca powinien również takiej informacji udzielić. W przypadku gdy kupujący wie o niezgodności towaru z umową lub powinien był o niej wiedzieć (np. z uwagi na czytelną i wyraźną informację o przyczynie obniżki cenowej), a mimo to decyduje się na zakup danej rzeczy, wówczas nie może żądać usunięcia określonej wady. Dotyczy to jednak tej wady, która była konsumentowi znana, a nie każdej innej, która się później ujawni.
Manipulacje cenowe
Liczne są także sytuacje nieprzestrzegania przepisów rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad uwidaczniania cen towarów i usług oraz sposobu oznaczania ceną towarów przeznaczonych do sprzedaży (Dz. U. z 2002 r. nr 99, poz. 894 ze zm.). Chodzi w szczególności m.in. o takie nieprawidłowości, jak:
- nieuwidacznianie ceny sprzedaży,
- niepodawanie przyczyny obniżki cen lub przeceny przy towarach oferowanych po obniżonej cenie,
- brak określonego czasu trwania promocji, obniżki lub przeceny bądź określonego w sposób mało precyzyjny,
- niepodawanie przy wyrobach informacji, że dany towar jest przeceniony lub jego cena jest obniżona ("przecena", "obniżka").
Do tego dochodzą błędne wyliczenia cen jednostkowych czy występujące różnice pomiędzy cenami znajdującymi się przy towarach, a tymi które później nabijane są kasie.
Prawa konsumentów
Działania sprzedawców nakierowane na wprowadzanie klientów w błąd stanowią przejaw tzw. nieuczciwej praktyki rynkowej. Praktykę rynkową uznaje się za działanie wprowadzające w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął. Dotyczy to m.in. podawania przez sprzedawców ceny promocyjnej obok starej ceny (z reguły przekreślonej) w sytuacji, gdy ta druga nie była stosowana i jest wyższa niż rzeczywista cena produktu przed rozpoczęciem promocji.
Za stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych sprzedawcom grożą kary w wysokości 10% rocznego przychodu nakładane decyzją Prezesa UOKiK.
W razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać:
- zaniechania tej praktyki,
- usunięcia skutków tej praktyki,
- złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie,
- naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu,
- zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej, ochroną dziedzictwa narodowego lub ochroną konsumentów.
Ciężar dowodu, że dana praktyka rynkowa nie stanowi nieuczciwej praktyki wprowadzającej w błąd spoczywa na przedsiębiorcy, któremu zarzuca się stosowanie nieuczciwej praktyki rynkowej. Jest to spore ułatwienie dla konsumentów chcących dochodzić swoich racji w sądzie. To sprzedawca będzie musiał wykazać, że dana przecena była realna, a nie tylko czysto fikcyjna, a nie kupujący, że było odwrotnie. W przeciwnym wypadku dochodzenie powyższych roszczeń byłoby najczęściej niemożliwe z uwagi na brak odpowiednich dowodów świadczących o nieuczciwej promocji cenowej towarów.
Do stwierdzenia istnienia nieuczciwej praktyki handlowej bez znaczenia jest to, czy dana praktyka ma miejsce przed zawarciem umowy, po jej zawarciu czy też w trakcie trwania umowy między stronami.
Aktualnie nie trzeba więc już liczyć tylko na interwencję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, choć zawiadomienie odpowiedniej delegatury nie zaszkodzi w takiej sytuacji.
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 23.08.2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz. U. nr 171, poz. 1206)
autor: Tomasz Konieczny
Gazeta Podatkowa nr 3 (835) z dnia 2012-01-09