Najpopularniejsze konto

Rachunek oszczędnościowo - rozliczeniowy (tzw. ROR) lub konto osobiste - to najbardziej popularny produkt bankowy w Polsce (jego oprocentowanie w zależności od banku waha się od 7 proc. np. w Pekao, do 12 proc. np. w Handlobanku, czy Małopolskim Banku Regionalnym). Posiada go już ponad sześćdziesiąt procent dorosłych obywateli i, jak uważają bankowcy, ich liczba szybko będzie rosła.

Posiadanie ROR staje się niezbędne i nawet jeśli są osoby, które jeszcze go nie mają, to i tak będą musiały go założyć (w wielu firmach wynagrodzenia przelewa się tylko i wyłącznie na konta osobiste).

Otwarcie konta jest zwykle bardzo proste - wystarczy dowód osobisty i złożenie podpisu. Formalności upraszcza się do niezbędnego minimum.

Duża konkurencja wymusza coraz ciekawsze i coraz nowocześniejsze rozwiązania. Banki oferują już nie tylko jeden rachunek uniwersalny - ale coraz częściej - chcąc dotrzeć do jak największej liczby odbiorców - proponują coraz szerszą gamę usług. Zróżnicowany dostęp do konta to już niemal obowiązek każdego banku, który chce być zauważany na trudnym rynku usług bankowych. Ciekawą propozycją dla klientów jest także bezpłatne ubezpieczenie, którego przedmiotem są ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Bezpłatną ochroną ubezpieczeniową objęci są np. posiadacze ROR w PBK (do 6 tysięcy złotych, a w przypadku rachunku wspólnego 3 tysiące złotych - dla każdego ze współposiadaczy), Ekstrakonta w Kredyt Banku (w zależności od miesięcznych wpływów na rachunek - do 5, 10 lub 20 tysięcy złotych), Superkonta w PKO BP (tylko ci, którzy przez co najmniej sześć kalendarzowych miesięcy przekazują na konto ponad dwa tysiące złotych, podobnie zresztą jak w innych bankach, gdzie usługą tą objęte są zwykle osoby lepiej

zarabiające, odprowadzające swoje wynagrodzenia na konto (np. w Pekao jest to suma ponad 1800 złotych miesięcznie).

Od pewnego czasu banki kierują swoją ofertę do określonej grupy klientów. I tak już nawet dzieci mają konta przeznaczone dla siebie (np. Eurokonto Junior w Pekao), młodzież dla siebie (np. Integrum Maax w BGŻ, czy Graffiti Młodych w PKO BP), studenci mają konta studenckie (np. Ekstrakonto - Student w Kredyt Banku, czy Eurokonto Akademickie w Pekao). Lepiej zarabiający mają różnego rodzaju konta złote lub konta VIP (np. Złote Konto w PKO BP, czy Eurokonto VIP w Pekao) i tylko patrzyć jak na rynku pojawią się konta dla osob starszych, bo i takiej możliwości aktywni bankowcy nie wykluczają.

W pogoni za nowoczesnością i standardami zachodnimi nie można zapomnieć o coraz bardziej popularnej i ekspansywnej formie bankowości jaką jest bankowość elektroniczna. Jeszcze do niedawna zupełnie u nas nieznana, dziś zaczyna - chociaż na razie jeszcze powoli - zastępować tradycyjne oddziały bankowe. Wirtualni klieci stanowią już coraz większy procent wśród klientów banków, a niezwykła popularność chociażby mBanku w BRE, WBK24, Telepekao 24, czy otwarte w grudniu ubiegłego roku e-Superkonto w PKO BP tylko te trendy potwierdza.

I chociaż nieufność do tego rodzaju transakcji jest wśród Polaków ciągle duża, to być może już za kilka lat e-banking stanie się standardem także i w naszym kraju.

Bankowość elektroniczna jest przyszłością bankowości - twierdzą eksperci i trudno im racji nie przyznać, tym bardziej, że taka internetowa operacja jest najtańsza, a jej koszt będzie w miarę popularyzacji internetu coraz niższy.