Nie będzie sztucznego pompowania emerytur!

Nadzór finansowy i resort pracy mają pomysł na zmiany, które wyeliminują zjawisko poprawiania stóp zwrotu przez zarządzających aktywami na koniec jakiegoś okresu. O sprawie walki z tak zwanym window dressingiem na rynku funduszy emerytalnych pisze "Rzeczpospolita".

Dla większości funduszy emerytalnych dobry wynik w trzyletnim zestawieniu stóp zwrotu, publikowanym dwa razy w roku przez nadzór, to gwarancja udziału w losowaniu organizowanym przez ZUS, a dokładniej gwarancja zdobycia dodatkowych klientów. W losowaniu biorą bowiem udział osoby, które samodzielnie nie wybrały funduszy, a powinny były to zrobić. Pokusa, by mieć dobry wynik i nieco go "poprawić", jest zatem ogromna.

Zarządzający OFE przyznają, że zdarzały się przypadki sztucznego zawyżania wyniku przed każdą publikacją nadzoru, czyli w marcu i we wrześniu. W związku z tym nadzór postanowił działać i wystąpił o zmiany w prawie, które wyeliminują takie zjawiska.

Reklama

PEŁNE NOTOWANIE OFE

Nowe prawo ma zostać przyjęte w październiku. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że zmianie ma ulec sposób doboru wartości jednostek rozrachunkowych OFE. Obecnie przy wyliczaniu trzyletnich wyników brana jest pod uwagę wartość jednostek z ostatniego dnia roboczego marca lub września. Po zmianach ma być zaś brana średnia wartość jednostki OFE z całego miesiąca - marca lub września. Ma to ukrócić śrubowanie wyników w konkretnym dniu.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i bądź na bieżąco z informacjami gospodarczymi

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pompowania | OFE | KNF | nadzór finansowy | Emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »