Nie będzie zmian na stanowisku szefa Pekao
Maria Wiśniewska, prezes Pekao, może zostać odwołana 19 września przez radę nadzorczą banku za słabsze, niż oczekiwano, wyniki spółki oraz nie najlepsze stosunki z obecną koalicją rządową.
Jej miejsce miałby zająć szef Banku Handlowego, Cezary Stypułkowski - takie spekulacje pojawiły się ostatnio na rynku. Zarówno przedstawiciel UniCedito Italiano jak i szef Banku Handlowego stanowczo temu zaprzeczają.
Głównym powodem odwołania M. Wiśniewskiej miałyby być jej decyzje związane ze Stocznią Szczecińską. Bank nie chciał bowiem, mimo nacisków politycznych, zgodzić się na postępowanie układowe, które miałoby polegać na umorzeniu 80% długów Stoczni (wobec Pekao wynosiły one prawie 500 mln zł). - W tej sprawie dzwonił do mnie minister gospodarki. Nie czuję się jednak osobą, która znajduje się pod presją polityków. Jestem prezesem prywatnego banku. Banku, który cieszy się zaufaniem akcjonariuszy - powiedziała wówczas w rozmowie z PARKIETEM M. Wiśniewska.
Miesiąc później rząd poprzez Ministerstwo Finansów wypowiedział Pekao umowę na prowadzenie sprzedaży obligacji skarbowych. Jako oficjalny powód resort podał niewystarczający rozwój dodatkowych kanałów dystrybucji oraz spadek sieci POK-ów sprzedających obligacje. Komentatorzy odebrali to jednak jako karę za niesubordynację pani prezes.
- Pogłoska o zmianie szefa banku jest absolutnie nieprawdziwa. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze sposobu, w jaki prezes Maria Wiśniewska zarządza Pekao. Ma nasze bardzo mocne poparcie - powiedział PARKIETOWI Roberto Nicastro, zastępca dyrektora zarządzającego UniCredito Italiano (inwestor ten posiada większościowy pakiet akcji Pekao), odpowiedzialny za rynki Europy Środkowowschodniej. Dodał też, że pomimo pogorszenia zysku netto UniCredito jest zadowolone z rezultatów finansowych banku. W I półroczu 2002 r. wynik netto Pekao spadł do 181,8 mln zł z 555,5 mln zł w analogicznym okresie ub.r. Bank zapowiada, że w tym roku zdoła zarobić na czysto 1 mld zł.
Cezary Stypułkowski, prezes Banku Handlowego, który ma lepsze kontakty polityczne, zaprzecza, że miałby zająć miejsce prezes Wiśniewskiej. - Jestem zaskoczony takimi informacjami. Nic na ten temat nie wiem - stwierdził.
Spekulacje o zmianach na stanowiskach prezesów największych polskich banków co kilka miesięcy powracają na rynek. O tym, że M. Wiśniewska ma odejść z Pekao, bo zaproponowano jej wysokie stanowisko w mediolańskiej centrali UniCredito Italiano, mówiono już na początku tego roku. Wówczas zaprzeczył temu Alessandro Profumo, dyrektor zarządzający (CEO) UniCredito Italiano.
