Nie widać końca hossy na obligacjach

Hossa na rynku obligacji skarbowych trwa już od prawie 2 lat. I na razie nie widać jej końca - ostatnio spadek zyskowności papierów wręcz przyspieszył. Wczoraj rentowność papierów dwuletnich obniżyła się o ok. 20 pkt. bazowych.

Hossa na rynku obligacji skarbowych trwa już od prawie 2 lat. I na razie nie widać jej końca - ostatnio spadek zyskowności papierów wręcz przyspieszył. Wczoraj rentowność papierów dwuletnich obniżyła się o ok. 20 pkt. bazowych.

Zdaniem analityków - będzie ona spadać nadal, bo inwestorzy są przekonani, że czeka nas jeszcze seria obniżek stóp.

- Banki grają już pod konwergencję, czyli dostosowanie poziomu stóp w Polsce do tego z Unii Europejskiej - powiedział Marcin Mrowiec, ekonomista BPH PBK. - Są duże oczekiwania redukcji stóp procentowych.

Według Macieja Relugi, głównego ekonomisty BZ WBK, część inwestorów zdecydowała się nawet na wcześniejsze inwestycje w naszym kraju, żeby nie stracić zysków, wynikajacych z oczekiwanego dostosowania stóp procentowych w naszym kraju do poziomu unijnego.

Reklama

- Część banków rozpoczyna rok obrachunkowy w grudniu i zwykle wtedy następuje zwiększony napływ inwestycji na rynek obligacji - powiedział. - Jednak obecnie chyba zostało to przyspieszone i mamy efekt grudnia w listopadzie.

Na dodatek, za inwestycjami w polskie papiery dłużne przemawia kilka czynników. Niedawno na redukcję stóp zdecydował się Fed. Rosną oczekiwania na redukcję stóp w Europejskim Banku Centralnym. A na cięcie oprocentowania zdecydowały się też kraje naszego regionu - czyli Węgry, gdzie stopy realne ze względu na wysoką inflację są niższe niż u nas, oraz Słowacja.

A i w Polsce oczekiwania na redukcję rosną. Ostatnie dane - spadek inflacji, spadek płac, niewielka poprawa wyników finansowych firm w III kwartale - są argumentami za.

- Ten wzrost cen papierów dłużnych mógłby zostać zahamowany, gdyby Rada Polityki Pieniężnej wyraźnie dała do zrozumienia, iż dalszych cięć nie będzie - uważa M. Mrowiec. - A tego ostatnio nie robi. Poza tym, konieczna jest zdecydowana i znaczna redukcja oprocentowania w NBP. Jeśli jednak RPP obniży stopy o 25 pkt. bazowych, zainteresowanie polskimi papierami dłużnymi nie zmniejszy się.

Według Macieja Relugi, za jakiś czas można się spodziewać stabilizacji na rynku obligacji. Z jednej strony, inflacja nieco wzrośnie, z drugiej zaś, stopy nie będą spadać w takim tempie, jak oczekuje rynek.

- Z wycen kontraktów FRA wynika, że na koniec przyszłego roku stopy powinny spaść do ok. 5,5% - powiedział M. Reluga. - Sądzimy, że rynek nieco przesadził i nie będzie obniżki stóp do tego poziomu.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: rynek obligacji | hossa na rynku | Hoss | "Hoss"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »