Nieliczne fundusze potrafią "pobić rynek"
Wyniki analizy pokazują prawdę już nie raz przytaczaną, że tylko nieliczne fundusze inwestycyjne potrafią "pobić rynek", natomiast większość choć zarabia - zarabia mniej niż pasywny indeks giełdowy.
W niniejszej analizie przeprowadzona została ocena efektywności zarządzania funduszami inwestycyjnymi na podstawie próbki 150 funduszy akcyjnych, będących uczestnikami rynków zarówno polskich jak i zagranicznych.
Całość rozważań oparta jest o trzy podstawowe elementy. Pierwszym z nich jest ocena funduszy inwestycyjnych poprzez pryzmat zrealizowanych przez nie stóp zwrotu, podejście nie tyle wartościowe poznawczo, co jednak stanowiące wciąż jeszcze najczęstsze kryterium wyboru najlepszego funduszu inwestycyjnego. Drugi element niniejszej analizy to ujęcie wyników funduszy z perspektywy poniesionego ryzyka. Trzecim i zarazem najważniejszym elementem, jest ocena wyników realizowanych przez fundusze inwestycyjne w kontekście rzeczywistych możliwości na rynkach globalnych.
Horyzontem czasowym w jakim będziemy oceniać fundusze inwestycyjne jest okres wzrostowy, jakiego jesteśmy świadkami w ostatnich miesiącach. Przekonamy się zatem czy fundusze po okresie gwałtownych spadków, równie gwałtownie pięły się w górę. Za datę graniczną przyjmiemy tu luty 2009.
Klasyfikacja funduszy inwestycyjnych wg stosunku premii za ryzyko do ryzyka mierzonego odchylenie standardowym
W tabeli 2
zaprezentowane zostało zestawienie najlepszych funduszy inwestycyjnych pod względem relacji zysku przez nie wypracowanego do jego zmienności oraz "podatności" na uwarunkowania ogólnogospodarcze w danym regionie. Widać tu dość wyraźną dominację funduszy inwestycyjnych operujących na rynkach Europy wschodzącej, a w tym także Polski, których bardzo duże stopy zwrotu nie były okupione tak dużą zmiennością jak to miało miejsce w przypadku funduszy z grupy BRIC, przeważającej w klasyfikacji przedstawionej w tabeli 1. Znakiem czasu można także określić wyniki funduszy rynku chińskiego, które co rzadko spotykane, cechowały się jednymi z najmniejszych odchyleń standardowych swoich wycen, przykładowo Pioneer Dochodu i Wzrostu Rynku Chińskiego z ryzykiem mierzonym właśnie tym odchyleniem na poziomie 0,8%. W odróżnieniu od wyników pierwszej klasyfikacji, szeregujących fundusze inwestycyjne jedynie wg zrealizowanej stopy zwrotu, imponująco zarabiający HSBC GIF Russia Equity ze zmiennością równie imponującą (lecz tym razem in minus) na poziomie ponad 7% w skali tygodnia, uplasował się zaledwie pod koniec pierwszej 50.
III. Wyniki funduszy akcyjnych, a rzeczywiste możliwości rynków kapitałowych
Wyniki funduszy inwestycyjnych można także interpretować przez pryzmat ich siły w stosunku do rynków, na których działają. Ich nadwyżkowa stopa zwrotu w stosunku do odpowiednich indeksów została zaprezentowana poprzez wskaźnik informacyjny (Information Ratio) w tabeli nr 3. Jest to dla nas kluczowe i najważniejsze zestawienie, ponieważ pokazuje wyniki funduszy w relacji do rzeczywistej sytuacji giełdowej. Takie spojrzenie ocenia wyżej fundusze inwestycyjne lepiej wykorzystujące szanse rynkowe, będące bardziej efektywne niż te, które po prostu "płyną" z trendem.
Klasyfikacja funduszy inwestycyjnych wg nadwyżek ich zrealizowanych stóp zwrotu nad indeksami odniesienia, w stosunku do ponoszonego przy tym ryzyka inwestycyjnego
W zestawieniu powyżej widzimy, co zresztą nie jest nowością, że większość funduszy inwestycyjnych nie potrafi sprostać pasywnym indeksom odniesienia, nawet przy uwzględnieniu pobieranych przez nie opłat za zarządzanie.
Na szczególną uwagę zasługują dwa najbardziej efektywnie zarządzane fundusze: Idea Surowce Plus Subfundusz oraz SKARBIEC FIO - subfundusz Rynków Surowcowych. W badanym okresie wypracowały one stopy zwrotu na poziomie odpowiednio "zaledwie" 49% oraz 23%, ale za to regularnie biły wyniki osiągane przez przyjęty przez nas w niniejszej analizie surowcowy indeks odniesienia - Reuters/Jefferies CRB Index.
Kolejne pozycje w zestawieniu to także często potwierdzenie, że najwyższe stopy zwrotu nie muszą oznaczać, że zarządzający w pełni wykorzystali warunki rynków na jakich operują. Przykładowo nr 5 zestawienia to fundusz HSBC GIF Asia ex Japan Equity Smaller Companies, którego zysk w badanym okresie na poziomie 96% (wycena w USD), jeszcze korzystniej prezentuje się na tle indeksu MSCI Asia ex Japan zarabiającego w tym samym czasie 65%.
Należy podkreślić także dopiero 92 miejsce w zestawieniu HSBC GIF Russia Equity, który to pomimo najwyższej stopy zwrotu w stawce, nie sprostał jeszcze lepszym wynikom na giełdzie moskiewskiej, a tym samym stał się zarządzanym mało efektywnie.
Wśród funduszy "czysto polskich", a więc inwestujących na polskim rynku na wyróżnienie z pewnością zasługuje Pioneer Akcji Polskich FIO, którego wyniki okazały się w badanym okresie, jako jedne z nielicznych, lepsze od rodzimych indeksów. Prezentowaną stawkę zamyka kilka funduszy potocznie nazywanych "Misiami", których polityka inwestycyjna koncentruje się na alokacji środków w akcje małych i średnich spółek. Ich wyniki choć dość dobre, to jednak dość często odbiegały od tego co pokazywały indeksy.
Przykładem takiej sytuacji może być np. DWS Małych TOP 25 Małych Spółek zarabiający w badanym okresie około 40%, podczas gdy przykładowo sWIG80 zanotował w tym samym czasie wzrost o około 75%.
Wyniki analizy pokazują prawdę już nie raz przytaczaną, że tylko nieliczne fundusze inwestycyjne potrafią "pobić rynek", natomiast większość choć zarabia - zarabia mniej niż pasywny indeks giełdowy.
Podsumowując należy także podkreślić, że nie ma jednej jedynie właściwej klasyfikacji funduszy inwestycyjnych.
W zależności od oczekiwań inwestorów można je budować np. w oparciu o stopę zwrotu bądź też o ryzyko (tu także należy odpowiedzieć czym dla danej osoby jest tak naprawdę ryzyko, ponieważ różnych odpowiedzi na to pytanie może być tak wiele, jak wiele będziemy mieć odpowiadających). Porównując wyniki funduszy inwestycyjnych z wynikami giełd światowych należy także mieć świadomość ich niedopasowania oraz znacznego wpływu zmienności kursów walut na ich wyniki, które to można wyeliminować jedynie częściowo.
Kamil Wijatkowski, Główny Analityk Multifund.pl