Nowe zasady segregacji śmieci. Pojawiają się kolejne kontenery
Większość gmin obowiązkową zbiórkę tekstyliów ogranicza do zaproszenia mieszkańców do lokalnych PSZOK-ów. Już teraz pojawiają się wyjątki od tej reguły, a to prawdopodobnie początek fali w całym kraju. Pojemniki na tekstylia są już w dużych i małych miastach.
- Obowiązkowa selektywna zbiórka tekstyliów obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2025 roku.
- Dotychczas zużyta odzież czy obuwie trafiały do pojemników na odpady zmieszane.
- Specjalne pojemniki na tekstylia stanęły już na ulicach Zielonej Góry, Łodzi i innych miast.
Unijna dyrektywa, w myśl której tekstylia i odzież stanowią nową frakcję odpadów segregowanych, obowiązuje w Polsce od 1 stycznia 2025 roku. Czy to oznacza, że z każdą dziurawą skarpetą i starą ścierką mamy obecnie jechać na PSZOK? W wielu miastach już nie.
Od 13 stycznia w Zielonej Górze mają działać kontenery na tekstylia. Miasto zainwestowało w 22 takie punkty w całym mieście i znajdują się w sąsiedztwie pojemników na elektroodpady.
"Jednocześnie chcielibyśmy, aby sołtysi wspólnie z mieszkańcami wskazali kolejne lokalizacje w swoich sołectwach i przysiółkach. Wstępnie mamy już wytypowanych 19 punktów, ale warto, aby to sami zielonogórzanie zabrali w tej sprawie głos" - mówi Mirosław Gruszecki, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej, cytowany przez portalsamorzadowy.pl.
Prezes przekonuje, że to rozwiązanie ma pomóc przede wszystkim osobom starszym i niezmotoryzowanym, a Zielona Góra w ten sposób reaguje na apele mieszkańców.
To rozwiązanie ma działać jedynie do wiosny. W drugim kwartale Zielona Góra zamierza kupić specjalistyczne kontenery zbierające tekstylia. Te będą podobne do popularnych kontenerów organizacji charytatywnych.
"Na początek myślimy o ok. 80 sztukach. Będziemy sprawdzać, czy są w pełni wykorzystywane, czy może warto znaleźć dla nich nową lokalizację. A jeśli obserwacje wskażą, że potrzeba ich więcej, to oczywiście zwiększymy pulę" - dodaje prezes ZGK.
Obecnie do pojemników na tekstylia w Zielonej Górze można wrzucać spodnie, koszulki, bluzy, bieliznę, buty, a także koce, firany, torebki i szale. Produkty te nie muszą być czyste i wyprane.
Osobne pojemniki na tekstylia nie pojawią się w najbliższym czasie w Końskich. Burmistrz tego miasta uważa, że na dłuższą metę jest to rozwiązanie bez racjonalnego uzasadnienia, bowiem odpadów tekstylnych jest stosunkowo niewiele.
W Końskich mieszkańcy nie są jednak pozostawieni sami sobie jeśli chodzi o zbiórkę tekstyliów. Odbiór odpadów tego typu może być tutaj zamówiony telefonicznie:
"Nasz regulamin przewiduje albo samodzielne dostarczanie tekstyliów do Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej na PSZOK, albo zorganizowanie osobnego worka z odpadami tekstylnymi, podpisanego, powiadomienie telefoniczne PGK o zamiarze oddania odpadów podczas zbierania odpadów komunalnych" - tłumaczy Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich cytowany przez Radio Kielce.
W mieście dostępne są także kontenery organizacji charytatywnych, w których nadal można pozostawiać ubrania nadające się jeszcze do użytku.
Przygotowania do rozmieszczenia w mieście dodatkowych pojemników na tekstylia zapowiadał już na początku roku prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski. Inne miasta z początkiem roku wprowadzają nowe rozwiązania. Zapowiedzi tego typu pojawiają się także w Białymstoku, pisze Kurier Poranny. Miasto wkrótce chce zainwestować w około 50 pojemników.
Choćby w Łodzi już 3 stycznia przy ul. Piotrkowskiej stanął pierwszy pojemnik na zużyte tekstylia, informuje serwis lodz.pl. Miasto podpisało w tym celu porozumienie z firmą Humana Secondhanld Poland, a do końca stycznia w całym mieście ma się pojawić 50 pojemników przypominających kontenery organizacji charytatywnych.
W altantach śmietnikowych w Staszowie także pojawia się kontenery z napisem "tekstylia". Z kolei mieszkańcy domów jednorodzinnych otrzymają nowe worki z takim oznaczeniem, co zapowiada burmistrz Staszowa, Leszek Kopeć. Dodaje on, że nadal możliwe będzie tutaj bezpłatne oddanie tekstyliów w ramach zbiórek odpadów gabarytowych.