Od tej kwoty bank powiadomi skarbówkę. Sumują przelewy
W styczniu 2025 sejm znowelizował ustawę dotyczącą przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Wynika z niej, że jeśli kwota przelewu przekroczy 65 tys. zł, bank może zgłosić ją do Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Jeśli GIIF uzna ją za podejrzaną, przekaże informacje do urzędu skarbowego.
- Bank automatycznie rejestruje operacje powyżej 15 000 euro (około 65 tys. zł) i w razie potrzeby zgłasza je do GIIF.
- Jeśli pojedyncze operacje nie przekraczają progu, ich łączna wartość także może być brana pod uwagę.
- Banki są również zobowiązane do zgłaszania operacji, które budzą podejrzenia, nawet jeżeli nie przekraczają limitu.
Ministerstwo Finansów wprowadziło aktualizacje do ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (Dz. U. z 2023 r. poz. 1124, z późn. zm.). Jej zakres został rozszerzony o zasady dotyczące przeciwdziałania terroryzmowi oraz finansowaniu rozprzestrzeniania broni masowego rażenia.
Do ustawy wprowadzono nową definicję "rozprzestrzenianie broni masowego rażenia", zgodnie z wytycznymi ONZ. Nowelizacja wymaga zatem poszerzenia kompetencji Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF) o wiedzę z zakresu zapobiegania rozprzestrzenianiu się broni masowego rażenia. Celem tych zmian jest poprawa współpracy między GIIF a innymi służbami, które zajmują się zwalczaniem przestępczości finansowej. To pozwoli na szybsze wykrywanie i powstrzymywanie nielegalnych działań.
Banki będą musiały zaktualizować procedury, przeszkolić pracowników oraz wprowadzić zmiany w systemach IT. Nowoczesne technologie, takie jak blockchain, mogą wspierać systemy monitorowania transakcji, jednak instytucje muszą starannie ocenić związane z nimi ryzyko.
Banki mają obowiązek zgłaszać transakcje przekraczające równowartość 15 000 euro. Przy aktualnych kursach walut jest to około 65 000 złotych. Nowelizacja przynosi jednak kilka istotnych zmian:
- kumulacja transakcji: nie liczy się tylko pojedyncza operacja. Nowe przepisy wymagają monitorowania łącznej wartości transakcji dokonywanych przez klienta w ciągu jednego miesiąca. Gdy przekroczą próg 65 tys. zł, może zostać zsumowane i zgłoszone do GIIF;
- wzmocnione kryteria podejrzanych operacji: banki zostały zobowiązane do stosowania bardziej zaawansowanych narzędzi analitycznych, które pozwalają wychwycić nietypowe wzorce transakcji. Jeżeli te operacje budzą podejrzenia - niezależnie od ich kwoty - instytucja finansowa ma obowiązek zgłoszenia sprawy do GIIF. Później GIIF decyduje, czy powiadomić o tym urząd skarbowy;
- zwiększona transparentność: nowe regulacje nakładają na banki obowiązek dokładniejszej identyfikacji beneficjentów transakcji. To krok mający na celu eliminację procederu prania pieniędzy i zapewnienie, że wszelkie operacje są przeprowadzane w sposób przejrzysty i zgodny z prawem.
Według najnowszych informacji opublikowanych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów te zmiany mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa finansowego oraz ochronę uczciwych podatników przed ewentualnymi nadużyciami.
Nowe regulacje nie dotyczą jedynie wielkich korporacji czy osób operujących milionami złotych. Nowelizacja ustawy wpłynie na każdego, kto korzysta z usług bankowych. Zatem jeśli planujemy większy przelew, wpłatę gotówki lub serię mniejszych transakcji, musimy być świadomi tego, że nasza aktywność może wzbudzić czujność instytucji finansowych.
Walka z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu to priorytet nie tylko dla rządów, ale także dla banków, które są pierwszą linią obrony przed nielegalnymi operacjami. Ze względu na bardziej rygorystyczne przepisy, banki mogą szybciej wykrywać i reagować na podejrzane działania.
Jeśli wykonujemy operację powyżej 65 000 zł, bank automatycznie ją zarejestruje i w razie potrzeby zgłasza do GIIF. Nawet jeśli pojedyncze wpłaty gotówkowe nie przekraczają progu, ich łączna wartość w ciągu miesiąca także będzie brana pod uwagę.
Oprócz ustalonego progu, banki są również zobowiązane do zgłaszania operacji, które budzą podejrzenia. Tu liczy się nie tylko kwota, ale również charakter operacji - nieregularność, brak jednoznacznego celu czy nietypowe tytuły przelewów mogą wpłynąć na decyzję o wysłaniu zgłoszenia do GIIF.
Generalny Inspektor Informacji Finansowej pełni rolę nadzorczą. Po otrzymaniu zgłoszenia, instytucja analizuje transakcję i decyduje, czy istnieje potrzeba powiadomienia Urzędu Skarbowego. Sama procedura zgłoszeniowa nie oznacza jeszcze, że klient będzie miał jakiekolwiek problemy - to mechanizm prewencyjny, mający na celu ochronę interesów zarówno instytucji finansowych, jak i samego podatnika.
Przeczytaj również:
Te przelewy zainteresują skarbówkę. Cztery transakcje, na które warto uważać