Opieka nad dziećmi a emerytura. Można zyskać nawet 6 dodatkowych lat pracy
Wychowywanie dzieci może zwiększyć przyszłą emeryturę. Ustawa o emeryturach i rentach z FUS wprowadzona w styczniu 1999 roku pozwala na doliczenie okresów opieki nad dziećmi do stażu emerytalnego. Maksymalnie może to być 6 lat.
Za każdy rok opieki nad dzieckiem, który jest uznawany za okres nieskładkowy, dolicza się 0,7 proc. podstawy wymiaru emerytury. Jeśli opieka nad dzieckiem była połączona z pobieraniem zasiłku macierzyńskiego, ten czas jest traktowany jako okres składkowy, co oznacza doliczenie 1,3 proc. podstawy wymiaru za każdy rok.
Polskie prawo przewiduje, że czas spędzony na wychowywaniu dziecka, szczególnie w okresie do ukończenia przez nie 4 lat życia, uznaje się za okres nieskładkowy. Oznacza to, że mimo braku regularnych wpłat na ubezpieczenie społeczne, lata te są wliczane do stażu pracy i wpływają na przyszłą emeryturę. Za każde dziecko można doliczyć do emerytury do 3 lat. Jednak przy wychowywaniu więcej niż jednego potomka łączna suma dodatkowych lat nie może przekroczyć 6 lat. To rozwiązanie ma na celu rekompensatę przerw w karierze zawodowej, które często towarzyszą opiece nad dziećmi.
W wyjątkowych przypadkach, gdy dziecko wymaga szczególnej opieki z powodu problemów zdrowotnych (np. gdy przysługuje mu zasiłek pielęgnacyjny), można uzyskać dodatkowe 3 lata za każde takie dziecko. Warto wiedzieć, że te przepisy dotyczą głównie osób urodzonych po 1948 roku, które są rozliczane według "nowych zasad" emerytalnych. Muszą jednak dodatkowo osiągnąć wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oraz odpowiedni staż pracy. Kobiety muszą wykazać co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyźni 25 lat.
Okres wychowywania dzieci musi być odpowiednio udokumentowany. Najczęściej są to zaświadczenia o korzystaniu z urlopów wychowawczych lub innych form opieki. Dzięki temu ZUS może uwzględnić te okresy przy obliczaniu stażu emerytalnego.
System emerytalny przewiduje także inne udogodnienia dla rodziców. Jednym z nich jest program Mama 4+, obowiązujący od marca 2019 roku. Mają do niego prawo głównie do matki, które wychowały co najmniej czworo dzieci. Jeśli przez okres swojej kariery zawodowej - często przerywanej z powodu opieki nad dziećmi - ich emerytura zostanie obliczona na poziomie niższym od minimalnej gwarantowanej kwoty (od marca 2025 1878,91 zł), świadczenie Mama 4+ dopełni tę różnicę. Wiek uprawniający to 60 lat.
W przypadku ojców sytuacja wygląda nieco inaczej. Świadczenie przysługuje im wtedy, jeśli wychowali co najmniej czworo dzieci, matka dzieci przez długi czas nie sprawowała nam nimi opieki i sami dbali o wychowanie potomstwa. Wówczas wiek uprawniający to 65 lat.
Oprócz powyższych warunków trzeba również udokumentować okresy sprawowania opieki nad dziećmi. Należy przedstawić zaświadczenia o korzystaniu z urlopów wychowawczych, macierzyńskich, tacierzyńskich lub innych form opieki. Dodatkowo, beneficjent musi mieć "ośrodek interesów życiowych" w Polsce przez co najmniej 10 lat (od ukończenia 16 roku życia) oraz posiadać polskie obywatelstwo lub prawo pobytu.
Wysokość świadczenia "Mama 4+" zależy od tego, czy osoba ubiegająca się o nie, ma już inne źródło dochodu. Jeśli nie pobiera emerytury lub renty, otrzymuje kwotę równą minimalnej emeryturze, która wynosi 1878,91 zł od 1 marca 2025 roku. Jeśli osoba już pobiera emeryturę lub rentę, ale w kwocie niższej niż minimalna emerytura, świadczenie "Mama 4+" uzupełnia tę kwotę do poziomu minimalnej emerytury.
Nie ma określonych limitów dochodowych, ale świadczenie jest przeznaczone dla osób, które nie mają wystarczających środków do życia. Oznacza to, że osoby, które mają inne źródła dochodu zapewniające im niezbędne środki utrzymania, mogą nie kwalifikować się do tego świadczenia. Obecnie maksymalna wartość dodatku wynosi 1588,44 zł, ale średnio beneficjenci otrzymują około 740 zł.
Przeczytaj również:
Nigdy nie pracowali, dostają emeryturę. Kwota nie do pozazdroszczenia
Tak wydłużysz swój staż emerytalny. Wystarczy, że dostarczysz jedno zaświadczenie
O tyle urośnie emerytura w rok pracy po wieku emerytalnym. ZUS podał kwotę