Opłata lodówkowa. Czy duże sieci sklepów ją wprowadzą?
W związku z rosnącymi cenami energii małe sklepy rozważają wprowadzenie dodatkowej opłaty za schłodzenie piwa, napojów bezalkoholowych czy wody butelkowanej, tzw. "opłaty lodówkowej". Pozwoliłoby to częściowo zrekompensować koszty zasilania chłodziarek w sezonie wiosenno-letnim, kiedy klienci chętnie sięgają po schłodzone napoje. Czy któraś z dużych sieci sklepów zdecyduje się na wprowadzenie podwójnych cen - sprawdził portal wiadomoscihandlowe.pl.
Z informacji serwisu wiadomościhandlowe.pl wynika, że właściciele pojedynczych sklepów i niewielkich sieci poważnie się zastanawiają nad wprowadzeniem takiej opłaty (w wysokości od 10 do 30 groszy). Czekają tylko na śmiałka, który zdecyduje się na ten ruch jako pierwszy, by potem pójść jego śladem.
Serwis zapytał, co o opłacie, która zyskała miano "lodówkowej", sądzą największe sieci. Pierwsza trójka na rynku dyskontów, czyli Biedronka, Lidl i Netto, mówi w tej sprawie jednym głosem.
Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska stwierdził w rozmowie z wiadomościhandlowe.pl, że opłata tego typu w Biedronce nie zostanie wprowadzona. Jak powiedział "sieć nie prowadzi też żadnych działań w tym temacie". Podkreślił, że nie spodziewa się wprowadzenia takowej opłaty także przez innych dużych retailerów. Na taki ruch mogą natomiast w jego opinii zdecydować się małe sklepy osiedlowe i sieci działające lokalnie.
Opłaty za schłodzenie napojów obecnie nie zamierza wprowadzić również sieć Lidl, o czym zapewniła Aleksandra Robaszkiewicz, head of corporate communications and CSR w Lidl Polska.
Nie należy spodziewać się jej także w placówkach sieci Netto. "Naszą rolą jest zapewniać klientom jak najniższe ceny i na tym się koncentrujemy. Wprowadzenie dodatkowej opłaty za schładzanie napojów byłoby sprzeczne z tym stanowiskiem" - stwierdziła w komentarzu przesłanym serwisowi wiadomościhandlowe.pl Patrycja Kamińska, PR manager Netto.
Stanowisko w tej sprawie zajęła także Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), która stwierdziła, że w drodze wewnętrznych rozmów ustaliła, iż temat dodatkowej opłaty za chłodzenie napojów nie dotyczy firm zrzeszonych w tej organizacji. Innymi słowy, POHiD-owe sieci nie wprowadzają takich rozwiązań. Przypomnijmy, że członkami Organizacji są m.in. Auchan, Carrefour, E.Leclerc, Kaufland, wspomniane już sieci Biedronka i Lidl, ale też Żabka.
I tu pojawia się pytanie: czy franczyzobiorcy Żabki, którzy są przecież de facto niezależnymi przedsiębiorcami, będą mieli odgórny zakaz wprowadzenia "opłaty lodówkowej".
Biuro prasowe Żabki, do którego serwis zwrócił się z prośbą o komentarz w tej sprawie, na razie milczy.
Magdalena Stosio-Róg
Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również: