Ostateczne starcie z ustawą o ubezpieczeniu zdrowotnym
Rząd chce dziś przyjąć, a jutro przesłać projekt ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym do Sejmu. Ustawie nie wróży dobrze ubiegłotygodniowa kompromitacja: najpierw ogłoszono, że za wizytę u lekarza będziemy płacić, chwilę później pomysł zarzucono.
Wicepremier Jerzy Hausner powiedział w piątek, że zarówno on, jak i premier Marek Belka wycofali się z propozycji wprowadzenia współpłacenia. Dodał, że jednak rząd rozważy jeszcze wszelkie "za i przeciw" i podejmie ostateczną decyzję.
Hausner obiecał, że rząd poda uzasadnienie propozycji konkretnych procedur medycznych w tzw. koszyku negatywnym - czyli wykazie badań i terapii, które nie będą opłacane ze środków publicznych.
Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej musi być uchwalona przed jesienią, by placówki medyczne miały czas na zakontraktowanie świadczeń na 2005 rok. Projekt przewiduje pewną decentralizację NFZ - kontraktowaniem mają się zajmować oddziały wojewódzkie Funduszu, które mają uzyskać osobowość prawną.