Pekao rośnie wraz z rynkiem

Wczoraj cena akcji Pekao po raz pierwszy od miesiąca przekroczyła poziom 100 zł i na zamknięciu rynku wynosiła 100,5 zł. Papiery spółki zyskały 3,2%. Obroty sięgnęły 64,1 mln zł. Analitycy uważają, że akcje banku będą rosły w dłuższym terminie. Natomiast w krótkim terminie nie wykluczają korekty.

Wczoraj cena akcji Pekao po raz pierwszy od miesiąca przekroczyła poziom 100 zł i na zamknięciu rynku wynosiła 100,5 zł. Papiery spółki zyskały 3,2%. Obroty sięgnęły 64,1 mln zł. Analitycy uważają, że akcje banku będą rosły w dłuższym terminie. Natomiast w krótkim terminie nie wykluczają korekty.

Marcin Materna, analityk DM BIG-BG, uważa, że wczorajsza zwyżka kursu Pekao była w dużej mierze spowodowana popytem ze strony inwestorów zagranicznych. - Dotychczas, w czasie hossy na rynku, duże banki zwykle zyskiwały więcej niż inne spółki. Teraz inwestorzy je kupują, gdyż prawdopodobnie wierzą w dłuższe wzrosty na giełdzie - dodał analityk. Uważa on, że na akcjach Pekao powinien utrzymać się pozytywny trend. Kurs banku może też być bardziej odporny na spadki niż innych spółek.

Dalszej zwyżki spodziewa się również Robert Brzoza, analityk Bankowego Domu Maklerskiego PKO BP. Zwraca on jednak uwagę na możliwość korekty kursu w krótkim terminie. - Na razie pod względem fundamentalnym w Pekao dużo się nie zmieniło. W IV kwartale oczekuję poprawy wyników. Wpływ na to będą miały zapowiadane przez bank transakcje jednorazowe - wyjaśnił analityk. Według niego, bank może mieć problem z wykonaniem prognozy zysku netto na poziomie 1 mld zł. Spodziewa się on jednak, że różnica między planami zarządu a wynikami nie będzie duża. Zdaniem R. Brzozy, większą poprawę wyników Pekao przyniesie dopiero następny rok. Warunkiem jest jednak ożywienie gospodarcze. Jeśli do niego dojdzie, wówczas można się spodziewać tworzenia przez bank znacznie niższych rezerw na kredyty nieregularne niż w tym roku. Utrzymanie przez bank kosztów na niskim poziomie oraz wzrost przychodów zapewnią mu poprawę zysku. Według Roberta Brzozy, pozwala to określić wartość jednej akcji spółki na poziomie około 100 zł.

Reklama

W pierwszej połowie tego roku Pekao było już wyceniane znacznie wyżej. Niektórzy analitycy wyznaczali cenę docelową dla jego akcji nawet na poziomie 120 zł. Wyceny te poszły jednak w zapomnienie po bankructwie Stoczni Szczecińskiej, które spowodowało, że Pekao było zmuszone do obniżenia prognozy zysku na ten rok do 1 mld zł z 1,4 mld zł. Obecnie nadal inwestorzy mają wątpliwości, czy nowa prognoza zostanie wykonana. Nie przekonały ich do tego wyniki banku po trzech kwartałach tego roku. W tym czasie Pekao zarobił bowiem jedynie 456,1 mln zł. Oznacza, że w IV kwartale musi osiągnąć 543,9 mln zł, aby zrealizować plany. Dotychczas spółka nigdy nie osiągnęła zysku kwartalnego w tej wysokości. Bank jednak podtrzymuje założenia, twierdząc, że będą możliwe do wykonania dzięki sprzedaży 30-proc. pakietu akcji PolCardu oraz rozliczeniu transakcji sprzedaży dwóch statków przejętych jako zabezpieczenie kredytów udzielonych Stoczni Szczecińskiej.

Trudny powrót do trendu

Wczorajsze notowania przebiegały korzystnie dla posiadaczy akcji Pekao. Przy dużym wolumenie zyskały one na wartości 3,2%, co oznacza, że kupującym cały czas udaje się utrzymać wsparcie, które stanowi wzrostowa linia trendu.

Bariera ta znajduje się teraz na wysokości 97 zł i do momentu jej pokonania sprzedaż walorów będzie nieuzasadniona. Z drugiej strony uważam, że należy się także wstrzymać z kupnem. W przedziale 101-102,5 zł znajduje się istotna strefa oporu (wyznacza ją październikowy szczyt), która zdecyduje o krótkoterminowych losach akcji spółki. Coraz więcej narzędzi analizy technicznej sugeruje, że kupujący mogą mieć kłopot z jej pokonaniem, co w połączeniu z bardzo małą odległością tej bariery od wzrostowej linii trendu będzie można uznać wręcz za sygnał sprzedaży. Nie warto więc wyprzedzać wydarzeń i z kupnem wstrzymać się do momentu wybicia się ponad 102,5 zł. Ewentualny spadek poniżej wsparcia na 97 zł powinien się przedłużyć przynajmniej do 92 zł, a w przypadku pokonania tego poziomu nawet do 85 zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | analitycy | 100 zł | pekao
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »