Pełczyńska-Nałęcz o reformie najmu. "Mieszkania zamieniane są w hotele"

- Ograniczmy najem krótkoterminowy typu Airbnb. Mieszkania nie służą do osiągania szybkich zysków. Są miejscem do życia - mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej w nagraniu na platformie X. Przedstawiła także nowy plan na poprawę dostępności mieszkań na wynajem dla młodych.

Szefowa resortu funduszy zasłynęła już z głośnego mówienia o swoich poglądach. Wyraźnie sprzeciwiała się choćby uruchomieniu nowego programu dopłat do kredytów, co skończyło się wyraźną krytyką ze strony premiera Tuska. Teraz Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ponownie zaskakuje. Chce ograniczenia najmu krótkoterminowego. 

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówi o mieszkaniach na krótkoterminowy wynajem

Szefowa w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej w opublikowanym w niedzielę nagraniu stanowczo mówi o tym, że "mieszkania nie służą osiągnięciu szybkich zysków, a powinny być miejscem do życia"

Reklama

"Polska jest liderem w Europie wysokich cen wynajmu mieszkań. Tak wynika z najnowszego raportu Programu Badań Przestrzennego Rozwoju Europy. Młodych ludzi nie stać na wyprowadzkę z domów, a jednym z powodów jest to, że coraz częściej mieszkania są zamieniane w hotele",  mówi Pełczyńska-Nałęcz w filmie publikowanym na platformie X. 



Przeczytaj: Najem krótkoterminowy ma być uregulowany. Na razie jest szara strefa i wolna amerykanka

Podaje także konkretne statystyki i twierdzi, że "w Warszawie na 100 nowych mieszkań, przypada 20 nowych ofert Airbnb, czyli lokali na wynajem krótkoterminowy". Jej zdaniem jest to problem, bo wiele z mieszkań, które mogłyby służyć do normalnego życia, wciąganych jest "na rynek usług à la hotelowych". 

Wyższe podatki i rejestr lokali

Szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej uważa, że ten proceder jest jednym z powodów, dla których rosną ceny najmu długoterminowego. Proponuje także konkretne rozwiązania:

"Po pierwsze: wprowadźmy rejestr lokali, które są wykorzystywane na Airbnb po to, by wyciągnąć je z szarej strefy. Po drugie: system podatkowy powinien zniechęcać do wynajmu krótkoterminowego, bo teraz niestety tak nie jest. Nie może być tak, że setki tysięcy mieszkań w Polsce zamieniane są w hotele. Mieszkania nie służą do osiągania szybkich zysków, są miejscem do życia", przyznaje Pełczyńska-Nałęcz w nagraniu.

Zobacz także: Alert mieszkaniowy dla dużych miast. Uwaga na rozrost najmu krótkoterminowego

Najem krótkoterminowy rośnie w siłę

Ponad 700 mln noclegów zarezerwowano w 2023 roku przez platformy rezerwacyjne, wynika z danych Eurostatu. To wzrost o 20 proc. w stosunku do danych z 2022 roku i o blisko 30 proc. w porównaniu z rokiem 2019. 

"Najem krótkoterminowy za pośrednictwem wyspecjalizowanych platform staje się coraz popularniejszy w UE. W I kwartale wzrósł on o 28,3 proc. wobec I kwartału 2023 roku", informował w lipcu Eurostat.

Jest to trend nie tylko polski, ale także europejski. Podróżujemy dużo, a turystyka jest coraz bardziej skoncentrowana. Już blisko połowa rezerwacji noclegów dotyczy okolic dużych akwenów wodnych. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »