Pengab - drugi miesiąc wzrostu
Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab wzrósł we wrześniu br. o 2,4 pkt do poziomu 27,5 pkt. Jest to już drugi miesiąc wzrostu wskaźnika po sześciu miesiącach spadków i dwóch balansowania w górę i w dół.
Pogorszeniu uległ jednak ogólny klimat koniunktury, wynika z badań Pentora przeprowadzonych na zlecenie Związku Banków Polskich. Bankowcy obawiają się pogorszenia sytuacji ekonomicznej swoich placówek, mimo niewielkiej poprawy w porównaniu z poprzednim miesiącem. Ruszyła również akcja kredytowa. Odsetek placówek stwierdzających wzrost akcji kredytowej jest wyraźnie większy, niż w poprzednich siedmiu miesiącach, chociaż nadal niższy, niż w analogicznym okresie w latach ubiegłych. W prognozie rozwoju sytuacji pogorszyły się oczekiwania wobec rynku depozytów zlotowych zarówno podmiotów gospodarczych jak i gospodarstw domowych. Dotyczy to rachunków bieżących i terminowych. Wzrosły natomiast oczekiwania w stosunku do segmentu depozytów walutowych. Placówki spodziewają się też dalszego wzrostu akcji kredytowej w złotych i stabilizacji na rynku kredytów walutowych. Bankowcy są zdania, że w grudniu br. oprocentowanie kredytu lombardowego wyniesie 17,7 proc., a kredytu na cele gospodarcze 18,4 proc. Lokaty trzymiesięczne powinny być natomiast oprocentowane w wysokości 11,2 proc.
Wzrost cen towarów i usług bankowcy szacują na koniec roku w wysokości 7,2 proc., a kurs dolara na 4,35 zł.
Pentor pytał także o podstawowe stopy procentowe. Zdaniem 71 proc. ankietowanych bankowców, sierpniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej o obniżeniu centralnych stóp procentowych o 100 punktów bazowych była pozytywna. Na pytanie o ile punktów, jeśli w ogóle, powinny zostać obniżone jeszcze w tym roku centralne stopy procentowe, najczęściej padała odpowiedź, że o dwa punkty (41 proc.). Dwa razy rzadziej udzielano odpowiedzi, że o jeden punkt i równie często odpowiadano, że stopy procentowe nie powinny już być obniżane w tym roku. Szefowie placówek banków nie są zgodni w ocenie tempa prywatyzacji krajowego sektora bankowego. Przyjęta przez rząd strategia prywatyzacji PKO BP, według której 30 proc. akcji trafi w ręce drobnych akcjonariuszy, a 51 proc. pozostanie w rękach państwa, spotkała się z poparciem dwóch trzecich bankowców.
