Pensja na zwolnieniu lekarskim. Jak wyliczyć wynagrodzenie chorobowe?
Osoby zatrudnione na umowę o pracę mogą liczyć na wynagrodzenie chorobowe. W jakiej kwocie i jak to wyliczyć? Czym się różni wynagrodzenie od zasiłku chorobowego i czy pieniądze w trakcie choroby należą się również zatrudnionym na umowę o dzieło i umowę zlecenia? Wyjaśniamy.
Umowa o pracę, podobnie jak umowa małżeńska, obowiązuje "w zdrowiu i w chorobie". Oznacza to, że pracownik, któremu szwankuje zdrowie, może liczyć na finansowe wsparcie ze strony pracodawcy w postaci wynagrodzenia chorobowego. Ale uwaga — trwa to tylko przez jakiś czas. A co z pracownikami na umowach cywilno — prawnych? Im też się coś należy, choć nie wszystkim.
Wynagrodzenie chorobowe to pieniądze, które wypłaca pracownikowi jego pracodawca z własnego budżetu podczas niezdolności do pracy udokumentowanej zwolnieniem lekarskim. Dotyczy to przypadków choroby, rekonwalescencji po wypadku, ale również odosobnienia pracownika z powodu choroby zakaźnej, wykonywania badań lekarskich czy zagrożonej ciąży. Wynagrodzenie chorobowe związane jest z umową o pracę i trwa przez okres pierwszych 33 dni choroby, a w przypadku osób po 50 roku życia — przez pierwszych 14 dni niezdolności do pracy.
W przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę wynagrodzenie chorobowe wypłaca pracodawca, ale tylko przez 33 dni choroby, a w przypadku osób po 50 roku życia — przez dni 14. Po tym czasie niezdolny do pracy pracownik może liczyć na pieniądze z ZUS, nazywane zasiłkiem chorobowym. Zarówno wynagrodzenie chorobowe jak i zasiłek nie wymagają od pracownika składania żadnych wniosków — procedurę wypłacania wynagrodzenia uruchamia automatycznie elektroniczne zwolnienie lekarskie, natomiast płatnik składek, czyli pracodawca, ma obowiązek poinformować ZUS o podstawie do wypłacania zasiłku. Nieco inaczej jest z osobami zatrudnionymi na umowę zlecenia.
Wynagrodzenie chorobowe to 80 proc. średniego wynagrodzenia z ostatnich 12 miesięcy pracy. Co istotne, średnie wynagrodzenie liczone jest razem z premiami, nadgodzinami, dodatkami funkcyjnymi czy stażowymi i wszelkimi nagrodami pieniężnymi. Wyjątkiem są tu sytuacje określone w kodeksie pracy, w których pracownik otrzyma wynagrodzenie chorobowe w wysokości 100 proc. pensji. Dotyczy to:
- chorób w trakcie ciąży;
- niezdolności do pracy związanej z wypadkiem w drodze do lub z miejsca pracy;
- poddaniu się badaniom dla kandydatów na dawców narządów, tkanek i komórek.
Ile do dyspozycji ma przeciętny Kowalski? GUS podał dane
Oszustwo na "zwrot podatku" - nowa metoda kradzieży
Aby obliczyć, w jakiej wysokości dostaniemy wynagrodzenie chorobowe, należy zsumować wynagrodzenia za ostatni rok, wraz z premiami i dodatkami, a następnie podzielić tę kwotę przez 12. W ten sposób otrzymujemy przeciętne miesięczne wynagrodzenie. Od tej kwoty odejmujemy 13,71 proc., co stanowi składki ZUS. Następnie dzielimy to przez 30. Liczba 30 oznacza tu liczbę dni i stosujemy ją nawet wtedy, gdy miesiąc ma 31 dni. Na koniec obliczamy 80 proc. od powstałej kwoty i mnożymy ją przez liczbę dni na zwolnieniu chorobowym.
Przykład:
Średnia miesięczna zarobków z ostatnich 12 miesięcy to 3000 zł. Pracownik był na zwolnieniu 10 dni.
13,7 proc. z 3000 daje 411,3
(3000 - 411,3) / 30 = 77, 661 - średnie dzienne wynagrodzenie
80 proc. z 77,661 daje 62,129 - wynagrodzenie chorobowe za 1 dzień
62,129 × 10 = 621,29 - wynagrodzenie chorobowe za 10 dni zwolnienia.
Wynagrodzenie chorobowe dotyczy tylko osób pracujących na etacie w oparciu o umowę o pracę, ponieważ wymaga to od pracodawcy odprowadzania składek na ubezpieczenie chorobowe. Warunkiem jest, że za osobę na L4 odprowadzane były składki nieprzerwanie przez co najmniej 30 dni.
Pracownikom zatrudnionym na umowie zlecenia nie przysługuje wynagrodzenie chorobowe, ale mogą liczyć na zasiłek chorobowy. Warunkiem jest to, aby pracodawca odprowadzał za nich składki na ubezpieczenie chorobowe, co nie jest obowiązkowe. Zleceniobiorca musi poinformować zleceniodawcę, że chce być objęty tym ubezpieczeniem i godzi się na zmniejszenie wynagrodzenia o kwotę ubezpieczenia zdrowotnego. Aby tak się stało, zleceniobiorca musi złożyć u zleceniodawcy wniosek, a ten informuje o tym ZUS.
By zleceniobiorca mógł korzystać z zasiłku chorobowego, musi minąć 90 dni karencji, czyli nieprzerwanego opłacania składek na ubezpieczenie chorobowe. W takim przypadku ZUS wypłaca zleceniobiorcy zasiłek chorobowy od pierwszego dnia niezdolności do pracy, a jego wysokość oblicza się na takich samych zasadach, jak w przypadku umowy o pracę.
Wynagrodzenie chorobowe wypłacane przez pracodawcę w przypadku umowy zlecenia możliwe jest wtedy, gdy zostało to ustalone w zawartej przez obie strony umowie. Taka umowa określa też warunki i wyliczenia kwot takiego wynagrodzenia.
Natomiast na żadne pieniądze w czasie choroby, ani od pracodawcy, ani z ZUS nie mogą liczyć osoby zatrudnione na podstawie umowę o dzieło.
Czas przebywania na zwolnieniu lekarskim z prawem do wynagrodzenia chorobowego reguluje kodeks pracy — są to 33 dni, chyba że pracownik ma powyżej 50 lat, wtedy jest to dni 14. Po tym czasie pracownikowi zasiłek chorobowy wypłaca ZUS, jednak też nie trwa to wiecznie. Łącznie wynagrodzenie i zasiłek można pobierać przez 182 dni w ciągu roku. Wyjątkiem jest ciąża i gruźlica, kiedy ten okres rośnie do 270 dni w roku.
ZOBACZ TEŻ:
Tego nie rób podczas jazdy. Uszkodzisz skrzynię biegów