Petru: Rata kredytu a pewno wzrośnie
Gdyby teraz doszło do nowelizacji ustawy budżetowej i tym samym zwiększenia deficytu budżetowego, to dla rynków finansowych byłby jasny sygnał, że sytuacja Polski jest bardzo niestabilna - powiedział w wywiadzie dla "Polska The Times" Ryszard Petru, główny ekonomista BRE Banku
Jego zdaniem wtedy na pewno doszłoby do wyprzedawania polskiej waluty przez graczy na rynkach finansowych.
Mówiąc o polskiej walucie stwierdził, że ma raczej skłonność do umacniania się. W momencie, kiedy sytuacja w strefie euro stabilizuje się, polska waluta automatycznie idzie w górę. Nawiązując do obecnego osłabienie polskiej waluty i obaw osób, które mają kredyt we frankach szwajcarskich powiedział, że generalnie rata na pewno wzrośnie, ale nie będzie to za bardzo odczuwalne.
Opowiedział się za jak najszybszym wejściem Polski do strefy euro, gdyż wspólna waluta zniwelowałaby ryzyko związane z kursem walut. - Bo przecież nie może być tak, że eksporterzy zarabiają kokosy, a w tym samym czasie importerzy mają problemy z rentownością. Ważne jednak jest to, aby wejście do strefy euro odbyło się po odpowiednim kursie, jak najbardziej zbliżonym do kursu naturalnego. Czyli, moim zdaniem, euro w tym czasie powinno kosztować około 3,80 zł - powiedział Ryszard Petru.
Więcej w "Polska The Times".
_ _ _
Wicepremier Waldemar Pawlak jest zadowolony z osłabienia złotego do poziomu 4,15 zł/euro, gdyż ma to korzystny wpływ na gospodarkę. "W tej chwili lekkie osłabienie kursu do ok. 4,15 zł/euro ma dobry wpływ na gospodarkę, na jej konkurencyjność" - powiedział na briefingu.
Przed godziną 12 za euro trzeba zapłacić 4,1539 zł.