PKO BP chce zwiększyć zysk
PKO BP, w strategii na lata 2003-2005, zakłada przygotowanie spółki do prywatyzacji, dokapitalizowanie, wdrożenie scentralizowanego systemu informatycznego oraz poprawę efektywności. Bank chce w ten sposób umocnić swoją pozycję na rynku.
Zarząd banku chce, żeby w 2005 roku zysk spółki przekroczył 2 mld zł, wobec 1,1-1,2 mld zł planowanych na ten rok. Jednocześnie PKO BP chce, aby stosunek kosztów do dochodów spadł poniżej poziomu 60%, z 63% obecnie. Jednocześnie PKO BP chce utrzymać zwrot z kapitałów na poziomie nie niższym niż 20%.
PKO BP ma być przygotowany do prywatyzacji w II połowie 2003 r. Jego akcje mają trafić na giełdę. W najbliższych dniach zostanie rozpisany przetarg na doradcę prywatyzacyjnego. Według ministra skarbu Wiesława Kaczmarka, do inwestorów może trafić nie więcej niż 30% akcji. Pracownicy otrzymają dodatkowo 15%. Resort skarbu deklaruje, że nie sprzeda większościowego pakietu walorów spółki.
Wraz z upublicznieniem bank chce dokonać podwyższenia kapitału poprzez emisję nowych akcji. Prezes PKO BP, Andrzej Podsiadło, nie określił, jaka będzie wartość emisji. Wyjaśnił, że choć obecnie bank ma wystarczający poziom wskaźnika wypłacalności (blisko 13%), to w związku z planowanymi inwestycjami na modernizację będzie potrzebował pieniędzy.
PKO BP stoi bowiem przed wyborem scentralizowanego systemu informatycznego. Przetarg w tej sprawie zostanie rozpisany w ciągu najbliższych dni. Prezes spółki spodziewa się, że ostateczna decyzja o jego wyborze zostanie podjęta pod koniec I kwartału 2003 r. Bank zamierza rozesłać oferty do dziesięciu firm. Na razie PKO BP nie ujawnia kwoty, którą zamierza przeznaczyć na nowy system. Zdaniem prezesa A. Podsiadło, mógłby on zostać wdrożony w ciągu 1,5 roku. Ostateczny termin będzie zależał od umów z dostawcą systemu.
Wraz z modernizacją banku PKO BP będzie zmniejszał zatrudnienie. Obecnie wynosi oko 37 tys. osób. Prezes nie określił jednak skali redukcji.
