Plastikowy pieniądz tylko dla rozważnych

Zanim dołączymy do licznego grona posiadaczy kredytówek, warto przyjrzeć się parametrom plastiku, który wybieramy. Ale ważne jest nie tylko oprocentowanie, roczny koszt, czy długość okresu bezodsetkowego, lecz także kwestie bezpieczeństwa - w ekstremalnych przypadkach zaniedbanie może użytkownika wiele kosztować.

ABC - bezpiecznej karty

Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie, czy karta posiada chip. Dzięki temu można autoryzować transakcje osobistym numerem PIN zamiast podpisu, bo tego zresztą i tak w większości punktów handlowo-usługowych nie sprawdzają. Dodatkowo, sklepy które nie są wyposażone w odpowiedni terminal biorą na siebie odpowiedzialność od płatności ewentualnie skradzioną kartą. Niebagatelną zaletą obecności mikroprocesora na karcie jest także utrudnione skopiowanie informacji na nim zawartych (tzw. skimming).

Na polskim rynku kart płatniczych chip nie jest jeszcze standardem, choć jego popularność cały czas rośnie. Wyposażona w niego była prawie połowa srebrnych i standardowych kart z ostatniego rankingu przeprowadzonego przez Open Finance.

Kolejną istotną rzeczą przy wyborze nowej karty powinna być informacja o ubezpieczeniu od nieuprawnionych transakcji. Jest to ważne, ponieważ w świetle prawa za nielegalne transakcje poniżej kwoty 150 euro od momentu utraty karty do chwili zgłoszenia bankowi jej zaginięcia odpowiada klient. Ubezpieczenie gwarantuje ochronę środków do 48 lub 72 godzin przed zastrzeżeniem karty. W ok. 40 proc. standardowych i srebrnych kart jest ono darmowe, w przypadku plastików prestiżowych odsetek ten jest wyższy. Jeśli już bank żąda za tę usługę opłaty (zwykle 2-5 zł miesięcznie) to najczęściej jest ona opcjonalna - to klient decyduje o tym, czy chce się ubezpieczyć.

Niedocenianym zagrożeniem dla posiadaczy kart są transakcje internetowe. Należy zdawać sobie sprawę z istoty bezpieczeństwa tego typu operacji. Należy chronić swoje dane: numer karty, datę jej ważności oraz kod zabezpieczającego CVC/CVV, który znajduje się na rewersie karty. Płatności należy dokonywać jedynie u renomowanych sprzedawców i na stronach z odpowiednim certyfikatem.

Gdzie korzystać z karty?

A najlepiej z tradycyjnej kredytówki nie korzystać w Internecie w ogóle. Doskonale sprawdzają się tu karty przedpłacone i wirtualne. Ta pierwsza działa na zasadzie doładowań podobnych do telefonicznego systemu pre-paid - sami decydujemy, ile środków na nią wpłacimy. Natomiast kartę wirtualną zasilamy tylko odpowiednią kwotą bezpośrednio przed dokonaniem płatności w Internecie. Dobrym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku zakupów zagranicą, są systemy płatności, takie jak chociażby PayPal, czy PayU. Dodatkową korzyścią płynącą z posiadania konta w takim serwisie jest możliwość przyjmowania przelewów z każdego zakątka świata.

Najważniejsze jednak, aby zdać sobie sprawę z tego, że nawet najlepsze zabezpieczenia i szczegółowa weryfikacja nic nie pomogą jeśli sami wystarczająco nie zadbamy o bezpieczeństwo. Oprócz ochrony danych i zakupów w wiarygodnych miejscach należy również pamiętać o ostrożności podczas płacenia w punktach handlowych i usługowych - w tym celu najlepiej nie tracić karty z pola widzenia.

Równie ważne jest zachowanie uwagi podczas ewentualnej wypłaty z bankomatu, mimo że nie do tego celu karta kredytowa została stworzona. Poza samą kartą powinniśmy również pamiętać o ochronie dokumentów pochodzących z banku, które zawierają istotne informacje o niej. Czujność przy użytkowaniu karty jest równie istotna, jak samodyscyplina w wydawaniu środków z przyznanego nam limitu.

Marcin Krasoń, Michał Sadrak - Open Finance