Po decyzji RPP. Niektórym posiadaczom kredytów raty spadną mimo braku obniżki

Zgodnie z prognozami Rada Polityki Pieniężnej na dzisiejszym posiedzeniu utrzymała stopy procentowe bez zmian. Mimo to, część kredytobiorców w czerwcu odczuje już spadek raty "hipotek". Będzie to opóźniony efekt majowej obniżki oraz oczekiwań dotyczących kolejnych cięć. Z notowań kontraktów terminowych wynika, że instytucje finansowe przewidują mocny spadek stawki WIBOR 3M w perspektywie pół roku i dziewięciu miesięcy.

RPP w czerwcu utrzymała podstawową stopę procentową (stopę referencyjną) na dotychczasowym poziomie 5,25 proc. Dla posiadaczy kredytów o zmiennej stopie kluczowe są nie tylko decyzje RPP, ale też oczekiwania rynku, które przekładają się na wysokość wskaźnika WIBOR Ten reaguje na zapowiedzi i wypowiedzi - zwłaszcza te po posiedzeniach Rady. RPP obniżyła stopy w maju o 0,5 pp., a WIBOR 6M spadł o 0,8 pp.

Reklama

Dlatego mimo tego, że w czerwcu RPP pozostawiła stopy bez zmian, część posiadaczy kredytów hipotecznych zapłaci niższe raty.

Raty kredytów w dół, bo zmienia się WIBOR

- Największej różnicy w wysokości raty mogą spodziewać się osoby, które stosunkowo niedawno zaciągnęły kredyt — w 2024 lub 2025 roku — i których oprocentowanie oparte jest na stawce WIBOR 6M - tłumaczy Jarosław Sadowski, dyrektor Departamentu Analiz Rankomat.pl.

Będzie to opóźniony efekt majowej obniżki oraz oczekiwań dotyczących kolejnych redukcji stóp procentowych. Z wyliczeń Rankomat.pl wynika, że rata kredytu na 500 tys. zł na 30 lat spadnie o 274 zł, jeśli oprocentowanie oparte jest na stawce WIBOR 6M. Z kolei jeśli podstawą wyliczeń jest stawka WIBOR 3M, rata zmniejszy się o 172 zł.

WIBOR reaguje szybko, ale aktualizacje oprocentowania następują w terminach zapisanych w umowie. Działa to tak samo, zarówno wówczas jak WIBOR spada, jak i wówczas gdy rośnie.

W przypadku kredytów opartych na WIBOR 3M aktualizacja oprocentowania odbywa się co 3 miesiące, a dla WIBOR 6M — co 6 miesięcy. Nowa, niższa rata obowiązuje od kolejnego miesiąca po aktualizacji.

Niektórzy na obniżkę muszą zaczekać do listopada

Dla przykładu osoby z kredytem opartym na WIBOR 6M i ostatnią aktualizacją w kwietniu, na znaczącą obniżkę raty będą musieli zaczekać aż do listopada. Najdłużej będą czekać jednak posiadacze kredytów z oprocentowaniem stałym, które zwykle obowiązuje przez 5 lat - tłumaczy Jarosław Sadowski.

Zaznacza jednocześnie, że wysokość nowej raty zależy od wielu czynników: daty udzielenia kredytu, jego wysokości, zastosowanej marży, stawki WIBOR oraz momentu ostatniej aktualizacji oprocentowania. Dlatego różnice między kredytobiorcami mogą być znaczące.

Co dalej? Prognozy wskazują na dalsze obniżki. Rynek w średniej perspektywie oczekuje dalszych obniżek. Wiele wskazuje na to, że stopy procentowe mogą w tym roku spaść jeszcze o co najmniej 0,5 p.p. Najbliższa obniżka (o 0,25 p.p.) zostanie wprowadzona najprawdopodobniej w lipcu. Później najprawdopodobniej zobaczymy kolejne - komentuje analityk. 

Z notowań kontraktów terminowych wynika, że instytucje finansowe przewidują spadek stawki WIBOR 3M do poziomu 4,2 proc. w ciągu najbliższych 6 miesięcy, a WIBOR 6M do 4,1 proc.

Dla wspomnianego kredytu na 500 tys. zł na 30 lat oznaczałoby to ratę na poziomie  odpowiednio 3 095 zł i 3 062 zł. Byłby to spadek o 557 zł lub 582 zł w porównaniu do raty w początku kwietnia.

krześ

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »