Podwyżki: Energetycy nas dobiją?
Urząd Regulacji Energetyki rozpatruje 5 wniosków spółek energetycznych, które chcą podwyższenia taryfy w dystrybucji bądź sprzedaży energii elektrycznej - poinformowała PAP Aneta Pietrasieńska z biura prasowego Urzędu. URE nie ujawnił wysokości tych podwyżek. "Dziennik Gazeta Prawna" napisał wczoraj , że najwięksi dostawcy energii elektrycznej chcą kilkunastoprocentowych podwyżek cen.
Enea Operator, dostawca energii m.in. dla Poznania i Zielonej Góry, złożył w czerwcu dwa wnioski o podwyższenie taryf w dystrybucji. Spółka uzasadniła zamiar podwyżki stratami w ubiegłym roku oraz wyższymi kosztami. - Obydwa postępowania są w toku - poinformowała Pietrasieńska.
Kolejne rozpatrywane przez URE wnioski złożyły spółki: dystrybuujący energię w Warszawie i okolicach RWE Stoen Operator, EnergiaPro Gigawat, dostarczająca prąd na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, oraz działająca m.in. na terenie Małopolski firma Enion Energia.
EnergiaPro Gigawat chce podwyższenia cen sprzedaży energii elektrycznej z tytułu wyższych kosztów zakupu energii na rynku, także energii odnawialnej. - Postępowanie jest w fazie końcowej - podała Pietrasieńska. Wniosek spółki wpłynął na początku lipca; podobnie jak wniosek Enion Energia. Również ta firma chce zmienić taryfę w obrocie energią elektryczną ze względu na wyższe ceny zakupu energii na rynku.
Z kolei RWE Stoen Operator zwrócił się do URE pod koniec czerwca o podwyższenie stawek sieciowych w dystrybucji z tytułu "oczekiwania na zwiększoną kwotę zwrotu z kapitału niż wynika z uzgodnień ze wszystkimi OSD (operatorzy systemów dystrybucyjnych - PAP)". Jak podała Pietrasieńska, postępowanie w sprawie tego wniosku jest także w fazie końcowej. Prezes URE nie zatwierdził w czerwcu podobnego wniosku tej firmy.
Ponadto prezes URE nie zatwierdził wcześniej 3 innych wniosków o podwyżki taryf, uznając je za nieuzasadnione. Były to: wniosek dystrybuującego energię elektryczną w Małopolsce Enionu oraz wnioski dwóch sprzedawców prądu: Energa-Obrót oraz Enea.
Jak podał URE, od końca ub.r. trwają postępowania o zatwierdzenie taryf dla odbiorców indywidualnych energii elektrycznej, którzy są klientami RWE Polska oraz Vattenfall Sales Poland. - Sprawy nie zostały zakończone, bowiem trwają jeszcze postępowania sądowe - wyjaśniła Aneta Pietrasieńska.Sprzedawcy ci mogą zmieniać ceny prądu bez zatwierdzania taryf, co potwierdził Sąd Apelacyjny. URE chce jednak ponownie zobowiązać te firmy do uzgadniania taryf dla gospodarstw domowych.
"Dziennik Gazeta Prawna" napisał wczoraj , że najwięksi dostawcy energii elektrycznej chcą kilkunastoprocentowych podwyżek cen.
Urząd jest jednak ostrożny, jeśli chodzi o podnoszenie cen. Już w czerwcu odmówił on domagającym się podwyżek Enionowi oraz RWE Stoen. Ostatnio urząd zgodził się podnieść ceny energii dla gospodarstw domowych o 9 proc., choć firmy wnioskowały o 20 proc.
Koncerny węglowe też szykują podwyżki cen węgla średnio o 15 proc. Odbiorcy nie mogą liczyć na tańszy węgiel z importu, bo na świecie surowiec drożeje, obecnie tona węgla kosztuje ok 90 dolarów. Analitycy mówią również o podwyżkach cen gazu. Wczoraj prezes Gazpromu Aleksiej Miller zapowiedział, że w przyszłym roku surowiec może zdrożeć nawet o 100 proc., co sprawi, że PGNiG będzie płacić więcej.
- - - - -
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora poinformował PAP, że nie widzi podstaw do zmian taryf na energię elektryczną.
Sprawdź bieżące notowania PGNiG i Enei na naszych stronach
Zgodnie z medialnymi informacjami, do URE wpłynęły wniosków o podwyżkę cen energii rzędu kilkunastu procent. - Nie widzę podstaw do zmiany taryf obowiązujących w tym roku - powiedział PAP Swora. URE w styczniu br. zatwierdził wnioski taryfowe dla przedsiębiorstw sprzedających i dystrybuujących energię elektryczną dla grupy taryfowej G, czyli gospodarstw domowych, ze wzrostem cen na rachunku odbiorcy o średnio 5,8 proc. Taryfy mają obowiązywać do końca 2010 roku.