Pomoc dla biednych z VAT-em

Wbrew obietnicom, żywność przekazywana biednym nie będzie zwolniona z VAT Resort finansów chce jedynie zmiany podstawy opodatkowania rzeczy używanych Organizacje pozarządowe, które wspierają biednych, liczyły na więcej

Zwolnienie z VAT żywności przekazywanej na cele charytatywne okazało się pustą obietnicą. Przedsiębiorcy, którzy zechcą nakarmić najbiedniejszych, będą w dalszym ciągu musieli płacić VAT od darowizn. Mimo obietnic w rządowym projekcie nowelizacji ustawy o VAT nie ma odpowiedniej zmiany.



Obecnie firma, która chce bezpłatnie przekazać na przykład żywność czy komputery, musi do tego dopłacić - odprowadzić do urzędu skarbowego VAT. Podatek naliczany jest nie od wartości rynkowej towaru, tylko od wartości jego nabycia. Oznacza to, że w wielu przypadkach przedsiębiorcom bardziej opłaca się utylizować żywność czy wyrzucać do kosza używany sprzęt niż go przekazywać potrzebującym. Przekonał się o tym piekarz z Legnicy, którego sprawa stała się głośna jesienią ubiegłego roku. Fiskus uznał, że przedsiębiorca ma zaległość w VAT od chleba dawanego przez lata jednej ze stołówek charytatywnych. Powinien zapłacić do urzędu skarbowego ponad 200 tys. zł. Skończyło się interwencją premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Izba Skarbowa we Wrocławiu uchyliła decyzję pierwszej instancji i odblokowała konto przedsiębiorcy.

Znów wiele obiecywano...

Prawo i Sprawiedliwość obiecało, że przygotowywana przez rząd nowelizacja ustawy o VAT rozwiąże problem. Poseł Artur Zawisza zapewniał Gazetę Prawną, że wraz z nowelizacją ustawy o VAT darowizny rzeczowe przekazywane organizacjom pozarządowym przestaną podlegać opodatkowaniu, ale regulacje dotyczące tej sprawy będą bardzo restrykcyjne.

Tymczasem resort finansów wielokrotnie powtarzał, że zwolnienie darowanej żywności z VAT uniemożliwiają przepisy unijne. Obowiązująca ustawa o VAT pozwala na nieopodatkowaną pomoc najuboższym, ale tylko w przypadku, gdy VAT zawarty w materiałach i usługach potrzebnych do wyprodukowania darowanych rzeczy nie został wcześniej odliczony. Taka konstrukcja ma zabezpieczać przed nadużyciami związanymi z odliczaniem podatku.

Wiceminister Finansów Mirosław Barszcz przyznaje, że w ogłoszonych ostatnio propozycjach resortu nie ma przepisów dotyczących opodatkowania przekazywanej żywności.

...ale zmian nie będzie...

- To zła wiadomość. Liczyłem na inną - mówi poseł Artur Zawisza, szef sejmowej Komisji Gospodarki. - Jestem jednak dobrej myśli, że ta sprawa zostanie załatwiona. Będziemy interweniować. Można dokonać zmian w ustawie na etapie prac w Sejmie, choć lepiej by było, gdyby takie propozycje wyszły z Ministerstwa Finansów - dodaje.

Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności, nie kryje rozczarowania.

- Mieliśmy nadzieję, że w projekcie nowelizacji ustawy o VAT znajdzie się przepis, który zwalnia z podatku darowizny rzeczowe w postaci żywności i leków przekazane określonym, wskazanym organizacjom. Chcemy się rozliczać z otrzymanej żywności. Teraz jest tak, że przedsiębiorcom bardziej opłaca się ją utylizować niż przekazywać organizacjom, które zajmują się na przykład żywieniem najbiedniejszych - mówi Marek Borowski.

Według Jarosława Lepka, sekretarza Forum Darczyńców, konieczność odprowadzenia podatku zniechęca firmy do przekazywania darowizn, zwłaszcza żywności. W odpowiedzi na apel resortu finansów, by na stronie MF zgłaszać propozycje zmian podatkowych, Forum Darczyńców złożyło projekt odpowiednich rozwiązań. Nie doczekały się one jednak realizacji.

...tylko drobne poprawki

Wiceminister Mirosław Barszcz mówi, że zgodnie z obietnicami resort planuje zmiany dotyczące darowizn w postaci rzeczy używanych.

- Zmieniona została podstawa opodatkowania w przypadku przekazywania towarów używanych. Nie będzie mogła przekroczyć ich wartości rynkowej - wyjaśnia wiceminister.

Rozwiązanie to pozytywnie oceniają eksperci podatkowi. Jerzy Martini, doradca podatkowy z kancelarii Baker&McKenzie, mówi, że to bardzo dobra propozycja. - Z punktu widzenia przepisów wspólnotowych trudno było iść dalej. Są nawet spory, czy można uznać za podstawę opodatkowania wartość rynkową towaru - twierdzi.

Zdaniem Marty Szafarowskiej, doradcy podatkowego ze spółki doradztwa podatkowego MDDP Michalik Dziedzic Dłuska i Partnerzy, po przyjęciu zmian znikłaby bariera, która skutecznie blokuje przekazywanie przez przedsiębiorców rzeczy używanych. Pozostałby natomiast problem opodatkowania żywności.

- Nie widzę, niestety, szansy na rozwiązanie go. Ze względu na przepisy unijne, całkowite zniesienie opodatkowania VAT darowizn nie wydaje się możliwe - uważa ekspert. Jej zdaniem nie ma szans na rozszerzenie obniżonych, np. do 0 proc., stawek na towary i usługi, w przypadku gdy nie wynegocjowaliśmy ich z UE przed przystąpieniem do Wspólnoty. Ponadto załącznik do VI dyrektywy zawiera zamknięty katalog usług i towarów, które mogą korzystać z obniżonych stawek, przy czym obniżona stawka co do zasady nie może być niższa niż 5 proc. Przedsiębiorcy przekazujący wytworzoną przez siebie żywność powinni więc odprowadzać podatek, przyjmując za podstawę opodatkowania koszty jej wytworzenia.

Jerzy Martini widzi jednak inne rozwiązanie.

- Chleb, który przecież nie jest drogi, można traktować jako prezent o małej wartości, który nie podlega VAT - mówi.

Reklama

Marcin Musiał

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: VAT | zwolnienie | resort finansów | przedsiębiorcy | żywność | wiceminister | resort
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »