Poręczenie - realna możliwość, że spłacisz nie swój kredyt
Z pozoru drobnostka, niewielka przysługa, która wymaga jedynie odrobiny dobrej woli i podpisu w wyznaczonym miejscu umowy - poręczenie bankowe. Coraz rzadziej wymagane z założenia, staje się obecnie jedną z metod podwyższania zdolności kredytowej głównego kredytobiorcy. Tylko co, jeśli ten przestanie spłacać swój kredyt?
Poręczenie bankowe jest, tak jak hipoteka czy weksel in blanco, jedną z form zabezpieczenia spłaty danego zobowiązania, najczęściej kredytu lub pożyczki. Jego charakter określają przy tym odnośne przepisy kodeksu cywilnego, zgodnie z którym "przez umowę poręczenia poręczyciel zobowiązuje się względem wierzyciela wykonać zobowiązanie na wypadek, gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał". W przypadku poręczenia kredytu bankowego jest to więc nasze zobowiązanie, w którym potwierdzamy, że jesteśmy w stanie spłacić kredyt, o ile kredytobiorca nie wywiąże się wobec banku z tego obowiązku.
Porównaj online kredyty gotówkowe i wybierz ten z najniższą ratą!
Poręczenie jednak poręczeniu nie równe. Jeśli już decydujemy się na poręczenie kredytu lub pożyczki bankowej danej osobie, to zwróćmy uwagę na to, by w łączącej nas z bankiem umowie dokładnie opisany był zakres naszego poręczenia. W takim przypadku najlepszym i najbezpieczniejszym dla nas rozwiązaniem będzie poręczenie ewentualnej spłaty jedynie głównej części kredytu, tj. kredytowanej kwoty bez odsetek i innych kosztów dodatkowych. Jeśli zakres poręczenia nie zostanie dokładnie wskazany, to wraz z kredytobiorcą solidarnie będziemy odpowiadali nie tylko za spłatę kredytowanej kwoty, ale i odsetek oraz np. ewentualnych kosztów powiązanych z opóźnieniami w spłacie, jak odsetki karne czy koszty podjętych przez bank kroków windykacyjnych. Bankowi oczywiście będzie zależało na maksymalnym rozszerzeniu naszego poręczenia, dlatego twardo żądajmy, by odpowiednie zapisy precyzowały zakres i wysokość zobowiązania naszego poręczenia. Warto przy tym pamiętać, że płatność każdej raty przez kredytobiorcę zmniejsza zakres naszej odpowiedzialności. Znaczy to, że jeśli kredytobiorca przez pewien czas regularnie spłacał kredyt, to w przypadku problemów w płatnościach i uruchomieniu poręczenia, zobowiązani zostaniemy do uregulowania nie całości kredytu, a jedynie jego niedopłaconej części.
Porównanie na email ponad 30 kredytów gotówkowych. Wybierz najlepszy dla siebie
Dokładne określenie zakresu i wysokości poręczenia, a także naszej odpowiedzialności zabezpieczy nas także na wypadek wprowadzenia ewentualnych zmian w umowie kredytowej. Nawet jeśli kredytobiorca na podstawie aneksu do umowy zwiększy kwotę kredytu, to zmiana ta w żadnym stopniu nie wpłynie na wysokość naszego poręczenia. Zadbajmy także o to, by umowa precyzowała moment, w którym poręczenie może zostać uruchomione, czyli okres tzw. egzekucji. Tu najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest zapis, że poręczenie może zostać uruchomione dopiero wtedy, gdy egzekucja wobec kredytobiorcy stała się nieskuteczna. W takim przypadku bank najpierw odzyska możliwie dużą część zaległego zobowiązania od kredytobiorcy, a dopiero później zwróci się do nas z żądaniem spłaty pozostałej jego części.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na to, by umowa kredytowa zawierała punkt dotyczący natychmiastowej informacji z banku w przypadku niewywiązywania się kredytobiorcy z obowiązku spłaty kredytu. Kodeks cywilny wskazuje tu wyłącznie, że bank powinien zawiadomić nas o tym fakcie, jednak realnie nie nakłada na niego takiego obowiązku. Zatroszczmy się o to, by w razie wystąpienia ewentualnych problemów ze spłatą kredytu odpowiednia informacja dotarła do nas natychmiast, a nie dopiero wtedy, gdy sytuacja ulegnie skrajnemu pogorszeniu.
Znajdziemy najtańszy kredyt mieszkaniowy. Bezpłatnie i bez zobowiązań! Sprawdź
Pamiętajmy, że poręczenie kredytu to wyjątkowo duża odpowiedzialność, ale i realna możliwość spłaty nie swojego zobowiązania. Nie podejmujmy nieprzemyślanych decyzji, a jeśli już zdecydujemy się na udzielenie poręczenia, to zadbajmy, by jego warunki były dla nas możliwie najkorzystniejsze.
Źródło: TotalMoney.pl