Pracownicy PZU oczekują gwarancji ceny za akcje

Władze PZU kończą negocjowanie ze związkami zawodowymi pakietu socjalnego. Dotychczas nie udało się jednak rozstrzygnąć kwestii akcji pracowniczych. Ich właścicielom zależy na zagwarantowaniu możliwości zbytu akcji po cenie wyższej niż ta, która wyniknie z wyceny giełdowej.

Władze PZU kończą negocjowanie ze związkami zawodowymi pakietu socjalnego. Dotychczas nie udało się jednak rozstrzygnąć kwestii akcji pracowniczych. Ich właścicielom zależy na zagwarantowaniu możliwości zbytu akcji po cenie wyższej niż ta, która wyniknie z wyceny giełdowej.

Przez ostatnie dwa dni trwały rozmowy zarządu PZU ze związkowcami, dotyczące ostatecznego kształtu pakietu socjalnego dla załogi. Osiągnięto wstępne porozumienie, ale do rozstrzygnięcia pozostała sprawa akcji pracowniczych. Po jej wyjaśnieniu (głos decydujący w tej sprawie mają Eureko, resort skarbu i konsorcjum przygotowujące emisję akcji towarzystwa) w przyszłym tygodniu pakiet ma zostać podpisany. Najważniejsze jego rozdziały dotyczą gwarancji zatrudnienia, wysokości płac, działalności związków zawodowych, ochrony zdrowia pracowników, szkoleń i akcji pracowniczych.

Reklama

Najtrudniejsze negocjacje dotyczyły spraw płacowych i gwarancji zatrudnienia. Wyniki rozmów zostały jednak utajnione i strony nie chciały ujawnić nic więcej ponad to, że są zadowolone z uzyskanych rozwiązań.



Kłopotliwe akcje

Najwięcej emocji budzi obecnie kwestia akcji pracowniczych. W rękach załogi (częściowo też emerytów) znajduje się około 15 proc. akcji PZU. 10 listopada upływa dwuletni okres zamrożenia ich zbywalności. Pracownikom zależy więc na uzyskaniu możliwości sprzedania tych walorów po jak najwyższej cenie.

Posiadacze akcji pracowniczych wiedzą bowiem, że sytuacja makroekonomiczna jest niekorzystna i ostateczna cena akcji na giełdzie może być niższa niż 1165 zł za walor. Tyle zapłaciło konsorcjum Eureko/BIG BG kupując dwa lata temu 30 proc. akcji towarzystwa. Zgodnie podpisanym w kwietniu aneksem do umowy prywatyzacyjnej Eureko - w momencie upublicznienia spółki - obejmie pakiet kolejnych 21 proc. walorów, płacąc za niego cenę rynkową nie niższą niż 1165 zł za akcję.

Pracownicy nie chcą więc ryzykować uzyskania niższej ceny niż Skarb Państwa i chcą zapisania w pakiecie rozwiązań chroniących ich interesy. Rozwiązaniem może być na przykład objęcie ich walorów (oczywiście tylko tych, które pracownicy zdecydują się sprzedać) przez jakiegoś inwestora (np. Eureko) po wyznaczonej wcześniej cenie.

Pracownicy obawiają się również, że powtórzy się sytuacja, która wystąpiła przy prywatyzacji Banku Śląskiego. Najwyższą cenę osiągnęły wówczas osoby, które zdołały sprzedać akcje BSK w pierwszych dwóch dniach notowań. Pytani o to związkowcy zastrzegają jednak, że zdają sobie sprawę, że pole do manewru, ze względu na uwarunkowania prawne, jest niewielkie.

Ponieważ prospekt emisyjny PZU jest już w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, a postanowienia dotyczące pakietu i akcji pracowniczych będą musiały w nim się znaleźć, wszystkim stronom (czyli inwestorowi, resortowi skarbu, zarządowi i związkom) zależy na jak najszybszym załatwieniu sprawy.



Niepokojąca kontrola

Negocjacje ze związkami to nie jedyne zmartwienie zarządu PZU. W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się kontrola karno-skarbowa w całej grupie.

- Trudno podejrzewać, że kontrola karno-skarbowa przez przypadek znalazła się w PZU tuż przed dopuszczeniem spółki do obrotu. Już samo badanie (lub jego wyniki) może być dobrym pretekstem dla opóźniania dopuszczenia przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd - twierdzi wysoko postawiony, ale pragnących zachować anonimowość, pracownik spółki.

Z drugiej strony członkowie władz towarzystwa zapewniają, że kontrole skarbowe są w PZU chlebem powszednim i bagatelizują sprawę.

- Kontrola skarbowa jest odrębną sprawą w stosunku do postępowania dopuszczeniowego prowadzonego przez Komisję i nie wstrzymuje go - twierdzi Janusz Siatkowski, naczelnik wydziału strategii i analiz KPWiG.

Ze źródeł zbliżonych do zespołu przygotowującego emisję wiemy, że dotychczas komisja nie wyraziła zasadniczych wątpliwości w stosunku do prospektu emisyjnego, a odpowiedzi na jej pytania i sugestie przygotowywane są na bieżąco zwykle w ciągu kilku dni.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PZU SA | Eureko | kontrola | pracownicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »