Prezenty komunijne trafią pod oko fiskusa
Według szacunków ekspertów, wartość prezentów komunijnych wręczonych w 2015 roku mogła wynieść nawet 850 mln zł. Niektóre z nich wymagają od rodziców wizyty w urzędzie skarbowym. W świetle prawa traktowane są bowiem na równi z darowizną.
Prezenty komunijne, czy pieniądze przekazywane dziecku z okazji Pierwszej Komunii Świętej są formą darowizny. Tym samym podlegają opodatkowaniu lub przynajmniej zgłoszeniu do fiskusa. Zależy to od stopnia pokrewieństwa darczyńcy z obdarowanym dzieckiem, czyli grupy podatkowej, w jakiej znajdzie się dziecko. Zaliczenie do grupy podatkowej następuje według osobistego stosunku nabywcy (dziecka) do osoby, od której zostały nabyte rzeczy i prawa majątkowe.
Zwolnione od podatku są prezenty od najbliższej rodziny, ale tylko pod pewnymi warunkami. Do najbliższej rodziny, tzw. zerowej grupy podatkowej, należą m.in: rodzice a także ojczym i macocha oraz dziadkowie dziecka i jego rodzeństwo.
Zsumowane i wpłacone na konto bankowe dziecka darowizny będą zwolnione od podatku, jeśli ich wartość w okresie poprzednich 5 lat, liczona łącznie z prezentami, nie przekracza kwoty zwolnionej od jednego darczyńcy z grupy zerowej, tj. kwoty 9637 zł. W przypadku przekroczenia tej wartości, bez względu na wartość prezentu lub kwoty pieniędzy, konieczne jest zgłoszenie darowizny właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego, czyli od daty otrzymania prezentu. Do zgłoszenia służy druk SD-Z2. Dodatkowo w przypadku pieniędzy, warunkiem zwolnienia jest okoliczność, że ich otrzymanie przez dziecko zostanie udokumentowane przekazaniem na rachunek bankowy dziecka, spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub przekazem pocztowym.
Jeżeli ciotka dziecka jest z nim spokrewniona, należy do II grupy podatkowej. Specjaliści zaliczają do niej również zstępnych rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępnych i małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonków rodzeństwa małżonków, małżonków i innych zstępnych. W takim wypadku prezent od spokrewnionej cioci czy wujka podlegał będzie zwolnieniu z opodatkowania do wysokości kwoty wolnej, tj. 7276 zł.
Należy przy tym zliczyć wartość prezentów otrzymanych od tej samej cioci. W okresie poprzednich 5 lat nie mogą one przekroczyć kwoty wolnej. W przypadku hojnych chrzestnych należy więc uwzględnić ich poprzednie darowizny.
Jeśli rodzice chrzestni lub choćby jedno z nich nie należą do grona rodziny, co eksperci wskazują dzisiaj jako dość częsty przypadek, muszą uważać na wartość wręczanych przez siebie prezentów. Jest to grupa, która może wręczyć dziecku bez obowiązku podatkowego jego rodziców prezenty o najmniejszej wartości. Należą bowiem do trzeciej grupy podatkowej, do której zalicza się wszelkie inne osoby nie zaliczające się do I i II grupy podatkowej.
Wartość zwolnionej od podatku darowizny od takiego wujka wynosi 4902 zł. Tak jak we wcześniejszych przypadkach, powinna być również zsumowana z okresu poprzednich 5 lat.
Z przepisów ustawy o podatku od spadków i darowizn wynika, że w niektórych sytuacjach fiskus miałby prawo pobrać podatek od prezentów komunijnych, ale tylko tych wyjątkowo drogich i otrzymanych od dalszej rodziny lub osób znajomych.
Te prezenty komunijne musisz zgłosić fiskusowi!
Jeżeli ich wartość przekracza kwoty wolne, naliczony będzie podatek od spadków i darowizn, który wynosi od 3 do 12%, w zależności od stopnia pokrewieństwa między obdarowanym a darczyńcą. Należy też pamiętać, że czynności przed urzędem skarbowym w imieniu dziecka dokonywać będą jego rodzice lub opiekunowie prawni. Dziecko nie posiada bowiem pełnej zdolności do czynności prawnych - mówi Aneta Drosik, radca prawny, Dyrektor Działu Prawa Podatkowego kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
źródło
Kancelaria Sadkowski i Wspólnicy
Kancelaria specjalizuje się m.in. w zakresie prawa rynku kapitałowego, prawa handlowego i obrotu międzynarodowego, prawa pracy i prawa podatkowego.