Prezes giełdy i szef brokerów wzięli się za bary

Janusz Czarzasty i Ludwik Sobolewski nie rozmawiają ze sobą. To byłaby ich prywatna sprawa, ale nie rozmawiają ze sobą także o obniżce opłat giełdowych, na którą czekają inwestorzy - informuje "Gazeta Wyborcza".

Janusz Czarzasty i Ludwik Sobolewski nie rozmawiają ze sobą. To byłaby ich prywatna sprawa, ale nie rozmawiają ze sobą także o obniżce opłat giełdowych, na którą czekają inwestorzy - informuje "Gazeta Wyborcza".

Nieoficjalnie można usłyszeć, że to "personalne fobie" były przyczyną zawieszenia rozmów oraz że "to nie jest profesjonalne podejście".

Co należałoby zrobić, aby konflikt został zakończony? "Trzeba zmienić wzajemne podejście albo osoby współpracujące. Kontynuowanie tej sytuacji jest szkodliwe dla polskiego rynku kapitałowego" - powiedział nam Waldemar Markiewicz, szef Rady Izby Domów Maklerskich .

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »