Promocje na kredyty hipoteczne w bankach. W maju w ofercie obniżka marży i odroczenie raty
Nie tylko obniżona marża i 0 zł prowizji na start. Banki wiosną 2024 oferują także odroczenie spłaty pierwszej raty kredytu i wakacje kredytowe. Sprawdziliśmy, jakie promocje na kredyty hipoteczne oferują w maju działające w Polsce instytucje finansowe.
Prowizja 0 zł za udzielenie kredytu, wewnątrzbankowe wakacje kredytowe czy obniżka marży za aktywne korzystanie z konta. Banki coraz częściej tworzą promocyjne oferty na kredyty hipoteczne, aby zachęcić Polaków do ich zaciągania. Sprawdziliśmy, co oferują w maju.
Nowa oferta kredytów hipotecznych w ING Banku Śląskim to propozycja stałego lub zmiennego oprocentowania przy prowizji 0 zł w drugiej edycji oferty "Mieszkaj po swojemu". Przy wkładzie własnym o wartości minimum 20 proc. i okresie kredytowania do 35 lat bank proponuje RRSO na poziomie 8 proc.
ING wylicza, że przy kredycie na 280 tys. zł (wkład własny 70 tys. zł) i okresie kredytowania przez 25 lat, rata hipoteki wyniesie 2100 zł przy stałym oprocentowaniu (7,7 proc.) lub 2060 zł przy oprocentowaniu zmiennym (7,4 proc.).
mBank także proponuje wybór pomiędzy oprocentowaniem stałym (na 5 lat) a zmiennym. Promocja na kredyt hipoteczny zakłada tutaj 0 procent prowizji za udzielenie kredytu i częściową wcześniejszą spłatę.
Dodatkowo mBank aktywnym klientom proponuje obniżkę marży o 0,6 pkt proc. Wystarczy w trzech kolejnych miesiącach zapewnić wpływy na poziomie min. 2,5 tys. zł, minimum raz zapłacić kartą debetową lub kredytową i co najmniej raz zalogować się w aplikacji mobilnej mBanku.
W promocji trwającej do 31 maja 2024 roku Bank Pekao S.A. proponuje kredyt na dom lub mieszkanie, konsolidację lub refinansowanie. Kredyt z 10-procentowym wkładem własnym to prowizja 0 proc., marża od 1,79 proc. i oprocentowanie stałe lub zmienne. To oferta kredytu do 500 tys. zł na maksymalnie 35 lat.
Bank oferuje także odroczenie startu spłaty kredytu - pierwszą ratę kapitałowo-odsetkową można uiścić trzy miesiące od podpisania umowy. W ofercie jest także pewna forma wakacji kredytowych - zawieszenie płatności maksymalnie sześciu rat kredytu przez okres 5 lat.
Podobną ofertę znajdujemy obecnie w Alior Banku: "Możliwość zawieszenia spłaty do 6 miesięcy w roku (łącznie nawet na 5 lat)" - czytamy na stronie banku. To kolejny bank, który proponuje kredyt hipoteczny na maksymalnie 35 lat z wkładem własnym na poziomie minimum 10 proc.
Alior Bank oferuje kredyt na cele mieszkaniowe, konsolidację lub refinansowanie innych zobowiązań, przy czym kredyt mieszkaniowy może być zaciągnięty także w euro. Bank bierze pod uwagę dochody uzyskane za granicą, o ile nie pochodzą one z działalności gospodarczej.
Kredyt na maksymalnie 35 lat z możliwością wcześniej spłaty oraz minimum formalności to oferta PKO Banku Polskiego. Do 90 proc. finansowania zakupu nieruchomości i darmowa wcześniejsza spłata to jedno, ale bank proponuje także prowizję 0 proc. za udzielenie kredytu.
Millenium, Alior Bank, mBank czy inne duże banki w Polsce nadal oferują kredyty hipoteczne z 10-procentowym wkładem własnym, jednak to niekoniecznie dla klientów musi oznaczać same plusy. Minimalną wysokość wkładu własnego przy kredycie określa Komisja Nadzoru Finansowego. Odgórne ustalenia zakładają, że kwota kredytu nie może przekraczać 80 proc. wartości nieruchomości lub 90 proc., o ile bank ustanowi dodatkowe zabezpieczenie kolejnych 10 proc.
W efekcie przy tak niskim wkładzie własnym banki najczęściej obligatoryjnie proponują ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. To realna podwyżka raty hipoteki nawet o kilkaset złotych.
Jeszcze nieco ponad dekadę temu banki dosyć chętnie udzielały dużych kredytów hipotecznych osobom, które nie dysponowały żadnymi oszczędnościami. Dziś wiemy już, że była to jedna z przyczyn globalnego kryzysu finansowego, który wybuchł w 2008 roku. Początkowo wkład własny do kredytu hipotecznego mógł wnosić nawet 5 proc., teraz normą jest już 20 proc.
Agnieszka Maciuła-Ziomek