Przestępcy kradną pieniądze z kart Polaków. Są coraz skuteczniejsi

Przestępcy kradną środki z naszych kart płatniczych w skokowym tempie. Podczas gdy w 2020 roku ukradli w ten sposób 38,5 mln zł, to już w 2021 było to 57,6 mln zł. Eksperci ostrzegają, że jeśli tempo się utrzyma, to za dwa lata cyberprzestępcy mogą ukraść z naszych kart płatniczych 100 mln zł. Co roku dochodzi do 200 tys. przejęć danych z naszych kart (NBP).

Na celowniku hakerów są również banki

Co tydzień w Polsce dochodzi do 1067 ataków na instytucje finansowe. To więcej niż średnia światowa, która sięga 1034 - wynika z danych firmy Check Point Software. Polski sektor finansowo bankowy jest drugim, najbardziej zagrożonym pod względem ilości ataków.

Jak wyjaśnia Wojciech Głażewski, dyrektor zarządzający firmy Check Point Software Technologies w Polsce, hakerzy posługują się coraz bardziej wyrafinowanymi technikami przejęcia danych osobowych, kart płatniczych i środków finansowych.

Z roku na rok przestępcy są również coraz bardziej skuteczni, opracowują coraz więcej technik, aby wzbogacić się, zyskując dostęp do cudzych kart płatniczych. Zdaniem autorów Nilson Report, globalne straty wynikające z oszustw związanych z kartami kredytowymi osiągną w ciągu pięciu lat 43 miliardy dolarów. Tymczasem całkowita wartość oszustw na świecie, związanych z kartami płatniczymi w ciągu następnej dekady, będzie kosztować branżę łącznie 408,5 miliarda dolarów.

Reklama

Kradzież danych i środków z kart płatniczych to duży problem dla Polski

Polska, według danych PwC, należy do grupy 10 krajów, które przodują w zbliżeniowych płatnościach kartami płatniczymi. 

W Polsce aktywnych jest ponad 30 mln kart płatniczych, wśród których zdecydowanie dominują karty debetowe (82,1 proc.), przed kredytowymi (12,3 proc.) i przedpłaconymi (5,2 proc.). 

W Polsce działa ponad 1 mln terminali płatniczych POS, z których wszystkie obsługiwały płatności zbliżeniowe. Z badania firmy Mastercard wynika, że w 2021 roku 82,7 proc. respondentów skorzystało z bezgotówkowych form płatności, wśród których najpowszechniej stosowana była karta płatnicza. Z danych NBP wynika, że wśród transakcji "oszukańczych" dominujący udział stanowią̨ te dokonane poza terytorium RP, kartami wydanymi w Polsce, a dominującą część oszustw w transakcjach bezgotówkowych stanowiły przestępstwa typu CNP (card not present), których pod względem liczby było 85 proc., a pod względem wartości 89 proc.

Polacy z kart płatniczych coraz chętniej korzystają w miejscach, gdzie przestępcy mogą łatwo je przechwycić - w centrach handlowych i sklepach wielkopowierzchniowych (76 proc.), a także na stacjach benzynowych (52 proc.). Wśród badanych przez Warszawski Instytut Bankowości (WIB 2022), 36 proc. uważa również, że rozwój nowoczesnych płatności w Polsce powinien przyspieszyć.

Brytyjski dziennik "Financial Times" opisywał niedawno sprawę masowego skimmingu (kopiowania danych z paska magnetycznego karty) w restauracji londyńskiego hotelu Ritz, do którego doszło w 2020 roku. System rezerwacji miejsc, zawierający wiele poufnych danych - w tym kart kredytowych gości - został sklonowany i wykorzystany przez cyberprzestępców. - Ilość i skala danych przetwarzanych przez sieci hoteli jest wyjątkowo wartościowym łupem dla hakerów, stąd należy oczekiwać, że firmy te będą bardzo restrykcyjnie podchodzić do sprawy zabezpieczenia cybernetycznego - podkreśla Wojciech Głażewski.

Kradzież danych kart płatniczych na świecie. Jak duży jest to problem?

Z analizy firmy Security.com z 2021 roku wynika, że ofiarami kradzieży danych lub oszustw związanych z kartami płatniczymi (m.in. skimmingu) padła na świecie ponad połowa użytkowników (58 proc.), a 9 proc. padło ofiarą co najmniej cztery razy. Potwierdzają to badania Consumer Payment Choice, przeprowadzonego przez Bank Rezerwy Federalnej w Atlancie (USA), które wykazały, iż 3,5 proc. posiadaczy kart kredytowych w 2020/2021 r. stwierdziło, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy doświadczyli utraty, kradzieży lub oszustwa związanego z ich kartą kredytową.

Co ciekawe, cyberprzestępcy najczęściej celują w karty znanych firmy: Visa, Mastercard, American Express, Diners Club, JCB. Ataki na karty z tymi znakami stanowiły w 2021 roku 81,44 proc. globalnego wolumenu. Jak przewiduje Nilson Report, w 2030 r. - kiedy całkowity wolumen na wszystkich kartach płatniczych ma osiągnąć 79,140 bln dolarów - straty z tytułu oszustw mają wynieść 49,32 mld dolarów, czyli 6,23 centa na 100 dolarów.

Z badań CardRates.com przeprowadzonych w 2021 roku w USA wśród posiadaczy kart płatniczych wynika, że mniej niż 1/5 posiadaczy kart (18 proc.) uważa, że ochrona przed oszustwami to ich odpowiedzialność. Ponadto 32 proc. konsumentów uważa, że to banki i firmy obsługujące karty kredytowe powinny ponosić ciężar ochrony przed oszustwami, a 48 proc. wskazuje marki internetowe jako właściwe do ponoszenia odpowiedzialności za ochronę klientów przed oszustwami i kradzieżą tożsamości.

- Banki potrzebują zabezpieczeń, które odpowiadają potrzebom zmieniającego się otoczenia biznesowego. To klucz do bezpiecznego przesyłania setek terabajtów danych, zapewnienia niskiego poziomu opóźnień w transakcjach finansowych o wysokiej częstotliwości i skalowania zabezpieczeń w celu wsparcia szybko rozwijającego się biznesu, jakim jest handel online - zaznacza ekspert.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: haker | karta płatnicza | skimming
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »