Przeterminowane masło w promocji w Biedronce. Apel sieci

Jeden z klientów Biedronki opublikował w sieci zdjęcie przeterminowanego masła, które kupił w promocji w tej sieci. Ta informacja szybko obiegła internet, a Jeronimo Martins tłumaczy się teraz z błędu swoich pracowników.

  • W promocji 3+3 gratis w Biedronce mało Mlekovita dostępne było w poniedziałek w cenie 4,75 zł za sztukę. 
  • W jednym z podkrakowskich sklepów tej sieci w promocji oferowano przeterminowane masło, co w internecie opublikował jeden z klientów. 
  • Biedronka tłumaczy się niedopatrzeniem pracownika i ma ważny apel do klientów. 

Przeterminowane masło w Biedronce pojawiło się jednym ze sklepów tej sieci pod Krakowem. Wieści te szybko rozeszły się po całym kraju. Wydaje się, że problem został już rozwiązany, a Jeronimo Martins prosi swoich klientów o uważność. 

Reklama

Przeterminowane masło w promocji w Biedronce

Biedronka w poniedziałek, 3 lutego oferowała promocję na masło 3+3 gratis. Produkt marki Mlekovita dostępny był tam w cenie 4,75 zł za sztukę przy zakupie 6 sztuk. Tym razem jednak nie sama promocja zainteresowała najbardziej:

"Promka na masło w Biedronce, czyli czyszczenie magazynów po terminie" - taki wpis opublikował jeden z użytkowników serwisu wykop.pl. Do posta dodał także zdjęcie z produktem, którego data ważności minęła na początku lutego

Problem dotyczył zakupów Biedronce w Michałowicach pod Krakowem. Internauci nie kryli wzburzenia, a nie tylko autor posta podsumował ten incydent jako "wstyd". 

Biedronka komentuje problem przeterminowanego masła i apeluje do klientów

Na komentarz sieci nie trzeba było długo czekać. W odpowiedzi dla WP Finanse Jeronimo Martins tłumaczy, że to efekt niedopatrzenia pracownika odpowiedzialnego za sprawdzanie terminów przydatności do spożycia produktów:

"W reakcji na zaistniałą sytuację przeprowadziliśmy dodatkową kontrolę terminów przydatności produktów w placówce, a personel został dodatkowo przeszkolony w zakresie procedur kontroli jakości" - mówi Krzysztof Stanek, starszy menedżer sprzedaży w Biedronce.

Przeczytaj: Polskie masło z rządowych rezerw. Trop prowadzi za granicę

Sieć podkreśliła, że bezpieczeństwo i jakość produktów jest dla niej priorytetowa. Przekonywała także, że w swoich sklepach regularnie kontroluje daty na opakowaniach.

"Zachęcamy również naszych klientów, aby w przypadku zaobserwowania podobnych zdarzeń, zgłaszali je bezpośrednio personelowi sklepu, co pozwoli na natychmiastową reakcję" - podkreśla menedżer cytowany przez WP.

Ceny masła nadal rosną w niemal całej Unii Europejskiej. Z danych Eurostatu wynika, że w ciągu ostatniego roku wzrosły już o ponad 21 proc. Najwyraźniej ceny masła wzrosły w Czechach (+44 proc.), Niemczech (+40 proc.) i na Łotwie (+35 proc.). W Polsce podwyżki cen masła przekraczają 20 proc. rok do roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Biedronka | sieć sklepów | masło | Promocja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »