Przewodnik początkującego w budżetowaniu

Narzędzia internetowe są z pewnością pomocne, ale nie mogą się równać ze starymi i wypróbowanymi metodami.

Muszę coś wyznać: Nienawidzę planowania wydatków. Ustalanie budżetu, kontrola wydatków, arkusze Excel... Nie cierpię tego.

A zatem dlaczego to robisz? Ponieważ znacznie bardziej od sprawdzania wydatków nie lubisz niemiłego zaskoczenia na koniec miesiąca z powodu 500-dolarowego wyciągu z karty kredytowej. W pełni rozumiesz, że rozsądne wydawanie pieniędzy sprawia, że się kontrolujesz. Poznanie, ile i kiedy wydajesz stanowi niezbędny etap na drodze do uporządkowania Twoich finansów. Rezultaty, takie jak dodatkowa gotówka na krótką wycieczkę bądź poczucie bezpieczeństwa z powodu stabilnie wzrastającego salda na koncie emerytalnym, są z pewnością warte wysiłku.

Reklama

Pierwszym krokiem przy opracowywaniu budżetu jest spisanie, ile wydajesz. Najlepiej byłoby sprawdzić wydatki z ostatnich kilku miesięcy, ale na początek wystarczy nawet kilka tygodni. Niczego za bardzo nie komplikuj. Po pierwsze zapomnij o składkach wpłacanych na konto emerytalne lub innych potrąceniach od Twojej wypłaty.

A sweter za 60 dolarów kupiony w Gap? Z pewnością znajdzie się na liście. Podobnie jak wszystkie napoje gazowane, które kupujesz w pracy każdego popołudnia. Dodatkowo powinieneś dokładnie przeczytać Twój wyciąg bankowy, zwłaszcza jeśli przy większości zakupów polegasz na kartach kredytowych. Jeżeli często z nich korzystasz, to Twoje wyciągi i przydatne kategorie wydatków pomogą Ci w prześledzeniu Twoich poczynań.

Na zdjęciach: Sześć sposobów na oszczędzanie pieniędzy w pracy

W szczegółach: Osiem powodów, dla których za dużo wydajemy

Na zdjęciach: 10 wskazówek na ograniczenie Twoich wydatków

Na zdjęciach: 15 sytuacji kiedy lenistwo okazuje się kosztowne

Przy codziennej kontroli wydatków powinieneś zacząć myśleć nieco bardziej perspektywicznie. Sporządź dwie listy: jedną z wydatkami, które musisz ponieść każdego miesiąca i drugą z elementami, na które chcesz wydać trochę pieniędzy.

Według Anity Grossman, finansowego planisty w Lincoln Financial Advisors, Twoja lista niezbędnych wydatków powinna zawierać: wydatki mieszkaniowe (czynsz i media), opłaty za telefon, żywność, transport (benzyna, opłaty za samochód, naprawy, ubezpieczenie lub wydatki na transport publiczny), a także koszty opieki zdrowotnej. Twoja lista powinna również obejmować miesięczną spłatę długów i składki oszczędnościowe.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

- Oszczędności i spłata długów stanowią niezbędne, stałe wydatki - mówi Grossman. - Nie traktuj ich opcjonalnie - podkreśla.

Listą potencjalnych zakupów nieco trudniej zarządzać. Z reguły są to niewielkie wydatki, które łącznie mogą dać całkiem sporą kwotę. Sugeruję ich podzielenie na dwie grupy: zakupy, które pomogą Ci w codziennym życiu - takie jak ubranie do pracy, karnet na siłownię lub dodatkowa edukacja, oraz te, bez których mógłbyś się obyć. Mówimy tutaj o "rozrywce", wieloelementowej kategorii różnych przyjemności, która obejmuje wydatki na bary, restauracje, kino, gry komputerowe, biżuterię itp. Praktycznie każdy przeznacza jakąś kwotę na rozrywkę, ale bądź oszczędny. Dziś może się wydawać, że warto ponieść te wydatki, ale czy tydzień później wydanie pieniędzy w barze okaże się równie niezbędne?

CZYTAJ RÓWNIEŻ INNE RAPORTY SERWISU BIZNES

Przy niewielkim comiesięcznym wysiłku możesz od razu zacząć spłacać swoje długi, zamiast czekać, aż dostaniesz lepiej płatną pracę. Upewnij się, że zasilasz co miesiąc swój budżet w wystarczającym stopniu tak, abyś mógł zmniejszać zadłużenie. Realizacja wyłącznie minimalnej miesięcznej płatności jest pewnym sposobem na spłacanie karty kredytowej przez lata. Przeznaczaj więcej pieniędzy na spłatę długu obciążonego wyższym oprocentowaniem, jakim są na przykład karty kredytowe. Na nieco dłuższą spłatę możesz sobie pozwolić w przypadku niskooprocentowanych pożyczek, takich jak kredyty studenckie.

Będziesz również chciał gromadzić oszczędności. Najlepszym sposobem na automatyczne oszczędzanie jest stałe zlecenie wpłat na konto oszczędnościowe, fundusze ubezpieczeniowe i indywidualne konto emerytalne. Spróbuj zaoszczędzić chociaż 5 proc. swoich zarobków, po to, żebyś w przyszłości nadal mógł prowadzić wygodne życie i posiadał zapas gotówki na wypadek nieprzewidzianych sytuacji. Jeśli nie możesz odkładać 5 proc., zmniejsz nieco tę kwotę, nawet jeśli ma to być zaledwie 1 proc. Aby kontrolować swoją ogólną sytuację finansową, zacznij od pensji po potrąceniu podatków i odejmij od niej stałe miesięczne płatności, takie jak kredyt hipoteczny, bądź czynsz i rachunki. Następnie dokonaj potrąceń na spłaty kredytów i składki oszczędnościowe. Kolejny czynnik to zmienne wydatki, takie jak żywność. W takim przypadku przydaje się comiesięczna kontrola. Jeżeli wiesz, że zwykle na jedzenie przeznaczasz 50 dolarów tygodniowo, a nagle wydajesz 100 dolarów, to coś jest nie tak.

Jeśli dokonasz nieco zaskakującego odkrycia, że wydajesz więcej niż myślałeś i nie oszczędzasz wystarczająco dużo, to najwyższy czas, aby pomyśleć nad zmianą stylu życia. Rachunek jest prosty: zarabiaj więcej, albo mniej wydawaj. Nikt nie chce podejmować drugiej pracy, ale często jest to jakieś rozwiązanie: nawet dodatkowe 100 dolarów tygodniowo, które możesz zarobić pilnując dzieci, może w znacznym stopniu przyczynić się do tego, że Twoje dochody zaczną przekraczać poziom wydatków.

Jeżeli przy kontroli wydatków wolisz posługiwać się nowoczesnymi rozwiązaniami, to strony internetowe takie jak: Mint.com i Wesabe.com umożliwią Ci wgranie Twoich wydatków z kont bankowych i kart kredytowych. Strony te będą podawać ile wydajesz, jednakże nie wskażą na co. Możesz również skorzystać z Quicken lub stworzyć swój własny arkusz kalkulacyjny w Excelu. Wypróbowałam prawie każdy sposób: korzystanie wyłącznie z kart kredytowych, korzystanie z kart debetowych, wydawanie jedynie gotówki. Podsumowując, tu nie chodzi o to ile, ale na co wydajesz swoje pieniądze.

Starannie zaplanowane wakacje w Europie nie zrujnują Twojego budżetu. To raczej stałe wydatki w wysokości 20 dolarów na manicure i 100 dolarów na batoniki. Jeżeli już ustalisz swój budżet, to co tydzień sprawdzaj czy go kontrolujesz. Jeżeli utrzymasz dyscyplinę, możesz nawet odkryć, że oszczędzasz całkiem duże kwoty pieniędzy i posiadasz dodatkową gotówkę na inwestycje. Podobnie jak w przypadku wszystkich przyzwyczajeń, kontrola budżetu jest jednym z tych, które utrzymasz, jeżeli zaczniesz je wprowadzać w młodym wieku.

Spójrz na miliardera Johna D. Rockefellera. Ten bogaty przedsiębiorca spisywał każdy wydatek w swoim czerwonym notatniku, od kiedy ukończył 17 lat. Wydaje się, że to całkiem dobra strategia.

Anna Vander Broek

Czytaj także:

Na zdjęciach: 14 sytuacji, w których przepłacasz

Na co wydajemy swoje pieniądze?

Kredyt studencki - tani zastrzyk gotówki

Forbes
Dowiedz się więcej na temat: Biznes | "Przewodnik..." | wydatki | 100 dolarów | przewodnik | kontrola | konto | karty | przewodniki | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »