Przez pocztę, bez odsetek karnych

Strajk listonoszy zmusił dotychczasowych klientów Poczty Polskiej do szukania alternatywnych sposobów doręczania korespondencji. Liczone są straty, a firmy-wystawcy rachunków obiecują klientom, że nie będą naliczać odsetek karnych za nieterminowe opłaty faktur.

We wtorek kontynuowane były negocjacje pocztowych związków zawodowych z kierownictwem Poczty Polskiej; 95 proc. pracowników PP wróciło do pracy.

Ministerstwo Finansów nie oszacowało strat wynikających z problemów z doręczaniem korespondencji podatkowej, choć przyznaje, że są "pewne utrudnienia" w kontaktach między urzędami skarbowymi i podatnikami.

"Jednak należy zauważyć, że zarówno urzędy skarbowe, jak i podatnicy, mają możliwość skorzystania z alternatywnych rozwiązań w zakresie doręczeń pism czy realizacji zobowiązań pieniężnych wobec budżetu" - poinformowała PAP Zofia Ogińska, p.o. zastępca dyrektora Biura Ministra w resorcie finansów.

Reklama

Przypomniała, że Ordynacja podatkowa umożliwia zapłacenie podatków zarówno w kasach organów podatkowych, jak i przelewem na rachunek w banku lub spółdzielczej kasie oszczędnościowo- kredytowej. W przypadkach, gdzie jest wymagany obrót bezgotówkowy - podatki płacone są przelewem na konto organu podatkowego.

Ogińska podkreśliła, że zgodnie z Ordynacją podatkową, "organ podatkowy doręcza pisma za pokwitowaniem przez pocztę, swoich pracowników lub przez osoby uprawnione na podstawie odrębnych przepisów. W przypadku gdy organem podatkowym jest wójt, burmistrz (prezydent miasta), pisma może doręczać sołtys za pokwitowaniem".

W związku z tym "nie jest możliwe w chwili obecnej określenie wymiernych, mogących wystąpić +strat+ w wyniku strajku pracowników Poczty Polskiej".

Także ZUS informował PAP, że względu na to, iż przedsiębiorcy opłacają należne składki 5., 10. i 15. dnia miesiąca, problemy jeszcze się nie pojawiły.

Netia poinformowała we wtorek, że z powodu strajku listonoszy, przesyłanie faktur klientom operatora może zostać opóźnione. Dlatego Netia podjęła decyzję o jednorazowym przesunięciu terminu naliczania odsetek dla swoich klientów.

"Decyzja dotyczy faktur, które nie mogły być opłacone w wymaganym terminie z powodu strajku" - poinformowała firma. Dodała, że informację o kwocie do zapłaty można uzyskać telefonicznie u operatora lub przez stronę internetową.

Również Telekomunikacja Polska informowała, że w przypadku opóźnień utrudniających klientom opłacenie faktur w terminie, może opóźnić naliczanie odsetek karnych.

Agnieszka Pawłowska z internetowego sklepu Merlin.pl poinformowała PAP, że na razie sklep nie ma problemów z dostarczaniem zamówionych towarów i płatnościami, choć są "pojedyncze przypadki" opóźnień.

Rzeczniczka prasowa banku BPH Małgorzata Dłubak poinformowała, że w ostatnim tygodniu zanotowano 7-procentowy wzrost liczby transakcji dokonywanych w sieci TransKasa. "Wydaje się, że wzrost ten jest spowodowany m.in. prowadzonym przez listonoszy Poczty Polskiej strajkiem" - dodała. BPH spodziewa się jednak, że w przyszłym miesiącu liczba transakcji może zmaleć ze względu na niedostarczenie przez Pocztę rachunków i faktur.

Rzecznik prasowy banku BISE, Krzysztof Rykowski, poinformował PAP, że w należącej do banku sieci płatności Monetia, obsługującej dużą grupę wspólnot mieszkaniowych, w czasie strajku "pojawiło się też sporo osób przestraszonych kolejkami na pocztach" i chcących opłacić czynsz, choć ich wspólnoty czy spółdzielnie nie są obsługiwane przez Monetię.

Marcin Wiecha, dyrektor w Biurze Rozwoju Sieci Płatności, Citibank Handlowy informował, że hipermarkety współpracujące z bankiem od kilku dni informują o przyjmowaniu większej niż na co dzień liczby płatności.

Wzrost liczby płatności w alternatywnych sieciach nie był jednak powszechny. Marta Jurczak, asystentka Izby Gospodarczej Przedsiębiorstw Finansowych (zrzeszającej sieci punktów kasowych) poinformowała, że strajki na Poczcie nie mają wpływu na liczbę klientów korzystających z tego typu usług, ponieważ nie otrzymują oni rachunków.

Natomiast problemów nie zauważyły firmy, które przesyłają faktury rzadziej niż raz na miesiąc. Np. zakład energetyczny STOEN, który większości klientom przesyła faktury raz na pół roku, nie odnotował szczególnych komplikacji.

Rzeczniczka prasowa STOEN Iwona Jarzębska przypomniała zaś, że klienci tej firmy mogą opłacać rachunki nie tylko za pośrednictwem poczty. STOEN ma sieć biur obsługi klientów, w których przyjmowane są płatności. Zapłaty można dokonać także przelewem bankowym.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »