PZU liczy na PPK

Wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych zwiększy skalę oszczędności w Polsce. Z makroekonomicznego punktu widzenia to krok bardzo potrzebny. System daje absolutną pewność wyższych emerytur w przyszłości i nie wiąże się z ryzykiem dla oszczędzających - podkreślił Roman Pałac, prezes PZU Życie, w wywiadzie dla PAP.

Wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych zwiększy skalę oszczędności w Polsce. Z makroekonomicznego punktu widzenia to krok bardzo potrzebny. System daje absolutną pewność wyższych emerytur w przyszłości i nie wiąże się z ryzykiem dla oszczędzających - podkreślił Roman Pałac, prezes PZU Życie, w wywiadzie dla PAP.

Projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych zakłada stworzenie prywatnego systemu gromadzenia oszczędności emerytalnych. W program mają być zaangażowane państwo, pracodawcy i pracownicy.

Pracodawca będzie musiał płacić składkę podstawową 1,5 proc. i dobrowolną do 2,5 proc., a pracownik składkę podstawową 2,0 proc. i dobrowolną do 2 proc. Łączna minimalna składka może więc wynieść 3,5 proc., a maksymalna 8 proc. W czwartek Ministerstwo Finansów skierowało projekt ustawy o PPK do konsultacji.

Roman Pałac, prezes PZU Życie, w wywiadzie udzielonym PAP pozytywnie ocenił projekt ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych. - Zmiany idą w dobrym kierunku - podkreślił. Szczególne uznanie wzbudził plan wprowadzenia automatycznego zapisu do programu, co - zdaniem prezesa PZU Życie - podniesie poziom partycypacji w nim pracowników.

Reklama

- Automatyczne zapisywanie do PPK wraz z obowiązkiem wchodzenia poszczególnych firm do systemu to podstawowe elementy, które zagwarantują sukces zmian. Z naszych obserwacji innych rynków wynika, że takie mechanizmy działają. Systemy w pełni dobrowolne, gdzie nie ma automatyzmu zapisywania, kończą się bardzo niskimi wynikami. To co zaproponowano w tym projekcie, to kierunek, w którym należy iść, jeżeli chcemy osiągnąć duży poziom partycypacji i zapewnić powszechność - powiedział Roman Pałac.

Prezes PZU Życie zaznaczył, że system daje gwarancję wyższych emerytur w przyszłości i nie wiąże się z ryzykiem dla oszczędzających.

- To główne założenie. Pieniędzmi będą zarządzały zespoły, które się na tym bardzo dobrze znają. Z drugiej strony zaproponowana w projekcie struktura kosztów i obciążeń w programie wymusi zmianę struktury produktu. Będą to raczej produkty pasywne, odzwierciedlające rynek, stanowiące długoterminową inwestycję w gospodarkę. To dodatkowo zabezpieczy przyszłych emerytów - wyjaśnił Roman Pałac w rozmowie z PAP.

Projekt jest w fazie konsultacji i niektóre jego aspekty mogą jeszcze zostać dodatkowo wyjaśnione. Prezes PZU Życie już dziś jednak podkreśla wagę tego projektu dla Grupy PZU.

- Grupa PZU przygotowuje się do tych zmian od wielu miesięcy. Partycypacja w rządowym programie PPK jest kluczowym filarem naszej nowej strategii w obszarze inwestycji. Niezależnie od jego przyszłego kształtu stawiamy sobie ambicje, by być liderem na tym rynku - powiedział Roman Pałac.

mzb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PPK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »