PZU wejdzie na giełdę dopiero w marcu 2002 r.
Termin upublicznienia PZU nie zostanie dotrzymany. Stanie się to dopiero w marcu 2002 r. Trwają też przymiarki do wprowadzenia akcji towarzystwa na parkiet w Nowym Jorku.
Minister skarbu zapowiada również kontrolę i weryfikację umów finansowych zawieranych przez zarządy Władysława Jamrożego i Grzegorza Wieczerzaka. Zastrzeżenia resortu budzą zwłaszcza transakcje nieruchomościami prowadzone przez PZU Development.
Założony w umowie prywatyzacyjnej Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń termin upublicznienia akcji towarzystwa do końca 2001 roku nie zostanie dotrzymany.
- Szanse przeprowadzenia drugiego etapu prywatyzacji PZU w tym roku są znikome Ń twierdzi Aldona Kamela-Sowińska, minister skarbu.
Jeszcze dwa tygodnie temu Zygmunt Kostkiewicz, prezes PZU Życie twierdził, że zarząd zakłada otwarcie subskrypcji akcji PZU w październiku 2001 r. Przyznawał jednak równocześnie, że drugi możliwy termin to marzec 2002 r. Aldona Kamela-Sowińska uważa, że właśnie ten termin jest najbardziej korzystny.
- Ze względu na sytuację makroekonomiczną i koniunkturę giełdową marzec będzie najbardziej dogodnym terminem upublicznienia PZU Ń twierdzi Aldona Kamela-Sowińska.
Minister deklaruje, że bardzo zależy jej na dotrzymaniu marcowego terminu upublicznienia towarzystwa. Resort rozważa poważnie wprowadzenie akcji PZU nie tylko na giełdę warszawską, ale także - w formie GDR-ów - na nowojorską oraz londyńską.
Optymalny termin
Zdaniem analityków, decyzja o odłożeniu terminu upublicznienia jest słuszna z punktu widzenia makroekonomicznego.
- Można się spodziewać, że warunki makroekonomiczne będą w marcu lepsze niż jesienią - twierdzi Marcin Wróblewski, analityk DM WBK.
- Druga połowa tego roku w makroekonomii będzie lepsza. Trwałe przełożenie tego trendu na rynek kapitałowy może jednak nastąpić nieco później. Dodatkowo termin październikowy byłby z technicznego punktu widzenia bardzo napięty - twierdzi Artur Szeski z CDM Pekao.
Nie wiadomo jednak, jak odłożenie emisji wpłynie na wycenę grupy PZU
- W 2000 roku wyniki grupy PZU były bardzo dobre, na co wpłynęły również jednostkowe transakcje, np. sprzedaż akcji BIG BG. Nie wiadomo, czy wyniki za 2001 rok będą równie korzystne. Powstaje pytanie, czy lepiej, aby wycena PZU przeprowadzana była na podstawie danych z 2000 czy też 2001 roku - twierdzi Marcin Wróblewski.
Jego zdaniem, ewentualna emisja akcji PZU w Nowym Jorku miałaby głównie znaczenie prestiżowe. Byłaby natomiast dość kosztowna dla spółki.
- Amerykańscy inwestorzy będą mogli przecież kupować GDR-y w Londynie - twierdzi Marcin Wróblewski.
Artur Szeski uważa natomiast, że emisja na rynku amerykańskim jest ciekawym pomysłem i może dobrze wpłynąć na wycenę akcji towarzystwa.
Płoszenie szerszeni
W grupie PZU trwa wycena i weryfikacja wyników przez audytora. Aldona Kamela-Sowińska zapowiada krucjatę przeciwko niejasnym działaniom finansowym za czasów Władysława Jamrożego i Grzegorza Wieczerzaka, byłych prezesów PZU i PZU Życie.
- Weryfikujemy umowy finansowe spółek zależnych grupy. Szczególnie przyglądamy się projektom realizowanym przez spółkę PZU Development, która pod koniec 1999 roku nabywała wiele nieruchomości Ń twierdzi Aldona Kamela-Sowińska.
Badaniem objęto szesnaście transakcji związanych z kupnem nieruchomości.
- Z naszych analiz wynika, że PZU Development wielokrotnie przepłacał. Do najbardziej kontrowersyjnych należy zakup działki w centrum Nowego Sącza - mówi minister skarbu.
Aldonia Kamela-Sowińskiej za punkt honoru stawia sobie dokonanie porządków w grupie PZU.
- Tupnęłam moim damskim obcasem i szerszenie wyleciały spod podłogi - podkreśla minister skarbu.