PZU Życie kontra PZU?
Walka o wpływy w NFI dobrze służy rynkowi. NIF na wczorajszym fixingu zyskał 3,2% i osiągnął 67,7 pkt. W ciągłych wzrost wyniósł kolejne 3,2%.
Dziś zostanie wznowione ZWZA 7 NFI im. Kazimierza Wielkiego, na którym Everest będzie rywalizował o wpływy m.in. z PZU Życie i Skarbem Państwa. ZWZA Progressu rozpoczyna serię walnych funduszy z grupy PZU. Na razie PZU SA i PZU Życie nie uzgodniły kandydatur do rady nadzorczej NFI. Tu także inwestorów mogą czekać niespodzianki.
Dziś odbędzie się ZWZA Progressu. Konsorcjum PZU NFI Management zarządza Drugim NFI, Progressem i "Kwiatkowskim".
Czy konflikt między PZU i PZU Życie przeniesie się na NFI? - Wysłaliśmy pismo do PZU Życie, w którym jasno stwierdzamy, że rady nadzorcze to klucz do zarządzania NFI.W interesie całej grupy jest więc takie zachowanie na walnych obu spółek, które pozwoli zachować ciągłość zarządzania firmie PZU NFI Management. Służyć ma temu wspólne poparcie kandydatów do rady. Inne działanie będzie traktowane jako działanie na szkodę grupy - powiedział Parkietowi Rafał Mania, członek zarządu PZU SA. Przyznał, że zarząd PZU SA wybrał wczoraj kandydatów do rady nadzorczej Progressu i innych funduszy kierowanych przez PZU NFI Management. Po południu informacje na ich temat miało otrzymać PZU Życie z prośbą o uwagi i dalsze konsultacje. Zastrzegł, że takimi kandydatami mogą być wyłącznie pracownicy PZU. Jego zdaniem nadrzędną sprawą jest wspólne głosowanie nad wspólnymi kandydaturami.
- Nic mi nie wiadomo o kandydaturach PZU SA do rad nadzorczych NFI, zwłaszcza jako o kandydaturach grupy. Czekamy na to, że ktoś zostanie nam przedstawiony. Jeśli nie, to będziemy musieli oczywiście podjąć własne decyzje w sprawie wyłonienia przedstawicieli do rad - powiedział PARKIETOWI Grzegorz Wieczerzak, prezes PZU Życie. Co się stanie, jeśli nie dojdzie do uzgodnień i dziś obie spółki ubezpieczeniowe zgłoszą własnych reprezentantów do rady? - Będziemy traktować takie działania jako działania na szkodę grupy - stwierdził prezes Wieczerzak.
Wysłanie pisma w sprawie walnych NFI nie jest, jak się dowiedzieliśmy, normalną procedurą w przypadku grupy PZU. Zastosowano takie rozwiązanie ze względu na konflikt między spółką-matką a spółką-córką w innych sprawach. Zaniepokojenie PZU SA budzi, wg naszych informacji, także postępowanie i rola PZU Życie na walnych zgromadzeniach funduszy z grupy Everest Capital, w tym rola prezesa Wieczerzaka.
Przedstawiciele PZU SA przekonują, że firma PZU NFI Management ma tylko wtedy pewną wartość, kiedy nie ma dla niej zagrożeń w zarządzaniu NFI. Wszelkie więc działania utrudniające zachowanie takiej ciągłości będą traktowane co najmniej jako nieodpowiedzialne.
W PZU NFI Management po połowie udziałów mają PZU SA i PZU Życie (personalnie jednak kontrolę nad konsorcjum sprawuje życiowy ubezpieczyciel). Na WZA Progressu obie firmy zarejestrowały niemal identyczną liczbę akcji (każda ponad 3 mln walorów). Ponadto Raiffeisen Ost Invest będzie miał na ZWZA 4,43 mln głosów, a Skarb Państwa 4,05 mln. Ważną rolę w akcjonariacie Progressu odgrywają fundusze z "grupy ubezpieczyciela" - NFI im. E. Kwiatkowskiego zarejestrował 2,92 mln akcji, a "Dwójka" ponad 1 mln (będą zapewne głosować tak, jak PZU Życie). Ponadto Deutsche Bank Securities będzie miał ponad 2,11 mln głosów, Bankowy Otwarty Fundusz Emerytalny 1,5 mln, a każdy z pozostałych podmiotów zarejestrował na walne nie więcej niż po 100 tys. akcji.
Na rynku pojawiały się plotki, ze PZU SA chce sprzedać udziały w NFI i firmie zarządzającej. Przedstawiciele ubezpieczyciela wskazują, że są to aktywa, które, tak jak inne, mogą być sprzedane po odpowiednio atrakcyjnej cenie, jednak żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły i nie są rozważane.
ZWZA "Siódemki" rozpoczęło się w piątek i trwało do północy. Grupa Wood & Company, PZU Życie i Skarb Państwa próbowała zablokować obrady, zgłaszając wiele wniosków proceduralnych. Ostatecznie w wyniku podjętych rozmów, w tym z udziałem Grzegorza Wieczerzaka, prezesa PZU Życie, udało się przenieść obrady na dziś. Na razie strony nie zawarły żadnego kompromisu. Należy więc spodziewać się powtórki z poprzedniej części obrad. Everest Capital i zaprzyjaźnione z nim podmioty mają przewagę kilkuset tysięcy głosów nad drugą stroną. Czy - podobnie jak w Zachodnim NFI - przewaga okaże się wystarczająca? Są na to bardzo duże szanse.
