Raty kredytów rosną, ale budżety domowe mogą tego nie odczuć. Przynajmniej w tym roku
Rada Polityki Pieniężnej już po raz jedenasty podwyższyła stopy procentowe. Przed dzisiejszą decyzją rynkowy trzymiesięczny WIBOR wzrósł do 7,16 proc., a sześciomiesięczny do 7,36 proc. To oznacza wzrost rat, zwłaszcza nowych kredytów. Łagodzą to jednak w dużym stopniu wakacje kredytowe.
Rada Polityki Pieniężnej już po raz jedenasty podwyższyła stopy procentowe. Stopa referencyjna wzrosła z 6,5 proc. do 6,75 proc. Oznacza to kolejny wzrost rat kredytów hipotecznych. Najmocniej wzrosną raty kredytów udzielonych stosunkowo niedawno np. w zeszłym roku. Najmniejszy wzrost dotknie "starych" kredytów, których okres spłaty skończy się w najbliższym czasie.
- Dla przykładu jeśli kredyt na 300 tys. zł na 25 lat z marżą 2,21 proc. został przyznany we wrześniu 2021 r., to jego rata pod wpływem tej podwyżki wzrośnie o ok. 50 zł. Jest to jednak już jedenasta podwyżka i w sumie rata wzrośnie aż o 1 202 zł, z początkowego poziomu 1 337 zł do 2 539 zł. Dla porównania, dla kredytu na taką samą kwotę, ale udzielonego w 2006 r. na 20 lat, czyli którego spłata skończy się za 3 lata, rata po wrześniowej podwyżce wzrośnie tylko o 8 zł, a w porwaniu z wrześniem 2021 r. o 251 zł - wylicza Jarosław Sadowski, główny ekonomista Expandera.
Jak wyjaśnia, dzieje się tak dlatego, że kluczowe znacznie ma nie początkowa kwota kredytu, ale to jakie obecnie jest zadłużenie. W "starym" kredycie zadłużenie jest już niskie, więc odsetki są niewielkie, nawet jeśli mocno wzrosną stopy procentowe.
Trzeba przy tym pamiętać, że banki zwykle aktualizują oprocentowanie kredytu hipotecznego raz na 3 miesiące lub raz na 6 miesięcy. Sytuację posiadaczy kredytów złotowych mimo wzrostu rat w znacznym stopniu łagodzą wakacje kredytowe czyli możliwość zawieszenia spłaty, bez naliczania odsetek.
Ciekawostką może być to, że pomimo tak wielu podwyżek stóp procentowych wydatki związane z opłacaniem rat kredytu hipotecznego w 2022 r. mogą być najniższe w całym okresie spłaty - mówi Jarosław Sadowski. Będzie tak jeśli kredytobiorca skorzysta z ustawowych wakacji kredytowych. Dla przykładu weźmy kredyt na 300 tys. zł na 25 lat udzielony w sierpniu 2015 r. Dotychczas najniższa roczna suma rat pojawiła była w 2021 r. i wyniosła wtedy 15 667 zł. W tym roku ta suma może być jeszcze niższa i wynieść 14 810 zł. To jednak pod warunkiem, że w pełni zostaną wykorzystane ustawowe wakacje kredytowe, czyli jeśli w tym roku pozostała do zapłaty tylko jedna rata - wynika z wyliczeń Expandera. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdy kredytobiorca nie skorzysta z ustawowych wakacji kredytowych. W tym roku będzie miał najwyższą dotychczas sumę rat (23 679 zł).
Według stanu na koniec sierpnia zawieszenie spłaty rat dotyczyło 44,5 proc. spośród 1,97 mln złotowych kredytów mieszkaniowych i dotyczył 58 proc. ich wartości do spłaty.
Eksperci RynekPierwotny.pl uspokajają, że zbliżamy się już do końca podwyżek.
- Dobrą wiadomością dla kredytobiorców jest fakt, że rynki finansowe spodziewają się rychłego końca cyklu podwyżek stóp procentowych NBP i WIBOR-u - podobnie jak wielu makroekonomistów. Notowania giełdowych kontraktów FRA na WIBOR 3M sugerują, że wspomniana stopa nie przekroczy 8,00 proc.. Możliwe maksimum to 7,50 proc. - 7,70 proc. do końca bieżącego roku (odczyt przed decyzją rady - red.) - komentuje Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. Nie można natomiast wykluczyć, że za dwa lata WIBOR3M lub jego zamiennik nadal będzie wyższy od 5,50 proc. - 6,00 proc.
Monika Krześniak-Sajewicz