Rosyjskie media informują o wzroście zainteresowania wakacjami all inclusive w Egipcie. Kraj ten cieszy się także popularnością wśród Polaków. Do połowy listopada 2024 roku odwiedziło go 740 tys. turystów z Polski, a prezes Egipskiej Organizacji Turystycznej Amr El Kady prognozował, że w 2025 roku będzie ich milion.
Rosjanie będą spędzać urlop w Egipcie. Popyt wzrósł trzykrotnie
Według Rosyjskiego Związku Branży Turystycznej (RUTI) popyt na letnie wycieczki do Egiptu wśród niektórych touroperatorów wzrósł trzykrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. Do tej pory Egipt był uważany w Rosji za "zimowy kierunek" wyjazdów. Na letni urlop Rosjanie latali głównie do Turcji, ale ta - jak wskazują krajowe media - stała się za droga, stąd większe zainteresowanie krajem faraonów. Obecnie w sezonie planowane są loty do Egiptu z 12 miast.
Jak informuje czasopismo biznesowe "RZD-Partner" Rosjanie wykupują wczasy zarówno w kurortach nad Morzem Czerwonym, jak i tych nad Morzem Śródziemnym - m.in. w Al-Alamajn i Mersa Matruh. Jak wskazuje gazeta - Rosjanie zazwyczaj latają do Kairu bezpośrednimi lotami z Moskwy, skąd organizowane są transfery do ośrodków wypoczynkowych.
Rosjanie chcieliby latać za granicę, ale mają problem
"Kommiersant" podaje, że w 2024 roku Egipt odwiedziło 1,4 mln Rosjan, a według danych Służby Granicznej, w pierwszym kwartale 2025 roku obywatele Rosji odbyli 5,57 mln podróży zagranicznych, z czego 2,24 mln w celach turystycznych. W ujęciu rok do roku liczby te wzrosły odpowiednio o 4,6 proc. i 10,7 proc. Firma konsultingowa Neo prognozuje, że w 2025 roku liczba wyjazdów turystycznych Rosjan za granicę będzie wyższa o 5-8 proc.
Jak jednak zauważa gazeta, mimo wzmocnienia rubla "wzrost liczby podróży zagranicznych jest hamowany przez ograniczenia w podróżowaniu i trudności logistyczne". Po napaści na Ukrainę, samoloty z Rosji nie mogą latać do państw UE. Do tego Unia zaostrzyła proces wydawania wiz dla Rosjan do strefy Schengen.
Warunki wjazdowe Rosjan do Polski
Rosjanie mają m.in. utrudniony wjazd na teren Polski. Na teren naszego kraju są wpuszczani m.in. ci dysponujący wizami Schengen i przybywający z kraju będącego w strefie Schengen - o ile Straż Graniczna wyrazi na to zgodę. Z kolei Rosjanie z obwodu królewskiego są wpuszczani do Polski m.in. jeśli mają Kartę Polaka lub ich małżonkiem jest obywatel Polski. Na te ograniczenia w połowie maja żalił się ambasador Rosji w Polsce, Siergiej Andriejew. "Wszystko zostało zresetowane, zamrożone, zlikwidowane. Nie ma mowy o żadnych kontaktach" - mówił w programie propagandysty Władimira Sołowjowa "Solovyov LIVE".
