Rostowski: Ja się nie boję!
Ja się Fitcha nie boję - stwierdził w piątek minister finansów Jacek Rostowski podczas konferencji prasowej. Odniósł się w ten sposób do informacji, że agencja ratingowa Fitch zapowiedziała ogłoszenie częściowej niewypłacalności Grecji.
- W tej sytuacji, w której przygotowano mechanizmy, które zapewnią stabilność systemu bankowego Grecji i zapewnią Grecji, Portugalii i Irlandii wyjście z tej pułapki zadłużenia, agencje powiedzą swoje, bo muszą, ale nie spowoduje to paniki na rynku, bo wszyscy wiedzą, że sytuacja jest pod kontrolą - ocenił.
Szef resortu finansów mówił też, że Polska w najbliższym czasie nie przystąpi do strefy euro. - Od dłuższego czasu mówimy, że strefa euro musi być naprawiona. Kryzys pokazał, że w konstrukcji strefy euro są poważne pęknięcia. One muszą być naprawione, aby Polska do niej przystąpiła - powiedział.
Dodał, że wczorajsze decyzje eurogrupy to pierwszy poważny krok w tym kierunku. Według Rostowskiego, naprawa będzie trwać kilka lat i dopiero gdy będzie dokończona, Polska będzie mieć pewność, że bezpiecznie do strefy euro może przystąpić.
- Od dłuższego czasu postulowaliśmy takie wzmocnienie strefy euro i cieszymy się, że pierwsze kroki zostały podjęte - powiedział. Jego zdaniem, ważnymi elementami tego wzmocnienia jest przyjęcie przez parlament i całą UE sześciu aktów ustawodawczych, dotyczących wzmocnienia ładu gospodarczego.
Minister odniósł się również do wpływu nawałnic przechodzących przez Polskę na stan budżetu kraju. - Budżet ma ponad 180 mln zł w rezerwie, która została stworzona na takie sytuacje. Teraznie mamy pełnych informacji dotyczących kosztów, ale jestem pewien, iż w żaden sposób nie nadwyręży to budżetu - powiedział Rostowski.
Sprawdź bieżące notowania walut na stronach Biznes INTERIA.PL