Rynek przyhamowuje
Na rynku ubezpieczeniowym utrzymuje się stagnacja - taki wniosek można wysnuć z wyników firm ubezpieczeniowych po pierwszym kwartale 2001 r. Pocieszające jest to, że część firm zaczyna powoli wychodzić z zapaści.
Wyniki firm ubezpieczeniowych za pierwszy kwartał br. potwierdzają tendencję wyhamowywania branży. Najlepiej widać to na przykładzie największych towarzystw - dość wspomnieć, że dominujący na rynku ubezpieczeń majątkowych PZU zwiększył przypis składki w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku zaledwie o 1,15 proc., czyli poniżej wskaźnika inflacji. Nieco lepiej poradziła sobie Warta, która zanotowała prawie 14-proc. wzrost przypisu składki. Towarzystwo to miało jednak dużo gorszy wynik finansowy niż rok wcześniej - zaledwie 4,4 mln zł zysku wobec prawie 29 mln w 2000 r.
Jeszcze gorszy był wynik techniczny - po pierwszym kwartale 2000 r. Warta uzyskała zysk z działalności ubezpieczeniowej 15,6 mln zł, w tym roku była to już strata prawie 40 mln zł. W dziale ubezpieczeń życiowych, które w ostatnich latach stanowiły siłę napędową całej branży, nie było wcale lepiej - przyzwoity wzrost przypisu składki osiągnął jedynie Nationale-Nederlanden (19,6 proc.), najgroźniejsi rywale - zarówno PZU Życie, jak i Amplico Life - odnotowali dynamikę poniżej 10 proc. Czołówkę uparcie goni życiowy Allianz, który zwiększył przypis składki o prawie 60 proc., oraz życiowa Ergo Hestia, której dynamika zebranej składki przekroczyła 70 proc.
Pocieszające jest jedynie to, że zaczynają być widoczne efekty programów naprawczych realizowanych przez firmy będące w najcięższej sytuacji finansowej. Dzięki temu np. Daewoo TU wypracowało w pierwszym kwartale zysk, a majątkowa Compensa nieco zmniejszyła swoje straty.
