Rynek vendingu dynamicznie się rozwija
Polski rynek vendingu będzie się dalej rozwijał. Jednak już nie za sprawą kawy czy herbaty, ale głównie przekąsek, słodyczy i zimnych napojów - informuje "Rzeczpospolita".
Biura, szpitale i lotniska - wszędzie tam można znaleźć urządzenia vendingowe. Ich liczba w ostatnich latach szybko rosła w Polsce. Nadal dzieli nas jednak przepaść od Zachodu, gdzie moda na kupowanie żywności i napojów z automatów zaczęła się dużo wcześniej.
- W Polsce na jedno urządzenie vendingowe przypada 900 mieszkańców, czyli kilka, kilkanaście razy więcej niż w krajach Europy Zachodniej - szacuje Aleksander Wąsik, prezes Polskiego Stowarzyszenia Vendingu.
W najbliższych latach dystans do Zachodu będzie się zmniejszać. W 2015 r. Polacy wydadzą na produkty z automatów prawie 472 mln zł - prognozuje firma badawcza Euromonitor International.
Wzrost vendingu będzie zapewniać głównie rosnąca sprzedaż żywności z automatów.
"Polska stopniowo podąża w kierunku Europy Zachodniej, gdzie największa część rynku vendingowego przypada na zapakowaną żywność" - mówi Joanna Sokolnik, analityk Euromonitor International.
Więcej na http://www.rp.pl